Zdobyciem kompletu punktów zakończył się dzisiejszy dzień Team Kinguin mierzącego się w 29. sezonie ESEA Mountain Dew League. Po zwycięstwie nad x6tence Galaxy Pingwiny poszły za ciosem i pokonały Team Spirit, tym samym umacniając się w czołówce tabeli.
Team Spirit |
14 : 16 |
Team Kinguin |
||
|
(ESEA Mountain Dew League S29) |
|
||
14 | 5 | Mirage | 10 | 16 |
9 | 6 |
Rozgrzani po pojedynku ze Szwedami mistrzowie z Poznania pewnie weszli w spotkanie z Teamem Spirit. Preludium w postaci wygranej pistoletówki otworzyło Polakom drogę do wypracowania szybkiego prowadzenia, które dodatkowo wzmocnione zostało udanym fullem. Terroryści nie chcieli jednak tak łatwo się poddać i cały czas starali się przynajmniej nadwyrężyć ekonomię swoich przeciwników. AUG w rękach Wiktora „TaZa” Wojtasa w kombinacji z idealnym wręcz zgraniem reszty drużyny szybko niwelował te straty i z każdym kolejnym punktem oddalał atakujących od zwycięstwa. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że obrona w wykonaniu Kinguin zagrała tu perfekcyjnie, efektem czego była zmiana stron z pewną przewagą 10:5.
Również i początek drugiej połowy wyglądał bardzo dobrze dla Pingwinów. Zdawać by się mogło, że w takim momencie koniec spotkania jest już kwestią czasu, ale obrońcy mieli inne plany. Zgromadzone fundusze i zakupione dzięki nim wyposażenie już po kilku rundach raz jeszcze dało polskiej drużynie pewne prowadzenie. Sytuacja rosyjsko-ukraińskiej ekipy stawała się krytyczna, ale mimo to wciąż dzielnie starali się oni opierać polskiemu natarciu. To okazało się niestety zbyt silne, przez co Team Kinguin wkrótce mógł cieszyć z drugiej wygranej. Niewiele jednak brakowało, a bylibyśmy świadkami dogrywki, lecz to ekipa Karola "Rallena" Rodowicza wykorzystała swoją szansę.
Drugie zwycięstwo oznacza awans naszych rodaków na trzecią pozycję w ogólnej klasyfikacji 29. sezonu ESEA MDL. Team Spirit natomiast zajmuje na chwilę obecną dopiero czternastą lokatę.