Mistrzostwa Świata w League of Legends dobiegły już końca, a więc czas najwyższy rozpocząć okres międzysezonowych transferów. Jednym z pierwszych zawodników, którzy wyrazili chęć zmiany otoczenia przed rozpoczęciem przyszłego sezonu, jest Mike "MikeYeung" Yeung, czyli dżungler rywalizującego w NA LCS Teamu SoloMid.
Hey guys,
I’m exploring options for the 2019 LoL season-Phoenix1 2017
-Rift Rivals group stage mvp
-Rookie of the split 2017
-All Stars 2017
-TSM 2018Feel free to dm or email me at [email protected]
Thanks 😁— TSM MikeYeung (@MikeYeunglol) 5 listopada 2018
MikeYeung dołączył do Teamu SoloMid pod koniec listopada ubiegłego roku, pozbawiając wówczas Dennisa "Svenskerena" Johnsena miejsca w składzie. Yeung z pewnością zaimponował włodarzom organizacji Andy'ego "Reginalda" Dinha swoimi fenomenalnymi występami w Phoenix1, którego trykot nosił przez cały letni split NA LCS 2017. Dzięki swojemu agresywnemu stylowi gry oraz rewelacyjnym zagrywkom, młody dżungler skradł także serca fanów północnoamerykańskich zmagań, dzięki czemu został wybrany do reprezentowania NA LCS podczas All-Star 2017 Los Angeles.
Razem z TSM-em MikeYeung zdołał zakończyć wiosenny split NA LCS 2018 na wysokiej, trzeciej pozycji w tabeli. Jednakże w play-offach Team SoloMid kompletnie sobie nie poradził, przegrywając już w pierwszym spotkaniu z Clutch Gaming. Ta porażka zdecydowanie przelała czarę goryczy i podłamała ducha zawodników i sztabu szkoleniowego, bowiem już na początku letniej odsłony rozgrywek MikeYeung został odsunięty od głównego składu TSM-u. Od tamtej pory Yeung występował w NA Academy 2018 Summer, gdzie ostatecznie TSM Academy zajęło 7. miejsce.
Amerykanin skomentował także swój ostatni rok w poście na reddicie, dziękując swoim fanom za wsparcie oraz przepraszając ich za swoją słabą dyspozycję w tym roku. – Prawdopodobnie będę szukał nowej drużyny na sezon 2019. Przykro mi, że was zawiodłem w tym roku i naprawdę mam do siebie sporo żalu, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Nadal cieszę się z fantastycznych chwil, które przeżyłem w TSM-ie. Wciąż będę kibicował moim przyjaciołom i jestem bardzo szczęśliwy oraz wdzięczny za to, że mam tylu fanów, którzy kibicują mi i TSM-owi nawet w najgorszych chwilach. Wrócę silniejszy i lepszy, dzięki za wszystko! – podsumował MikeYeung.