Kolejna drużyna szykuje się na start następnego sezonu profesjonalnych rozgrywek League of Legends. Amerykańskie FlyQuest, bo o nim mowa, pożegnało się dzisiaj z dwoma zawodnikami pierwszego składu – Lee "Flamem" Ho-jong i Jangiem "Keanem" Lae-youngiem. Z organizacją oficjalnie rozstał się również William "Meteos" Hartman, który występował w składzie FlyQuest Academy.
|
|
|
Do FlyQuest Flame dołączył przed startem sezonu 2018. Wcześniej reprezentował barwy Immortals, lecz po ogłoszeniu listy uczestników, na której zabrakło Nieśmiertelnych, koreański toplaner musiał rozejrzeć się za nowym pracodawcą. Podobnie wyglądała sytuacja Keane'a, z tą różnicą, iż pochodzący z Korei Południowej midlaner nim dołączył do FQ walczył pod banderą Teamu Dignitas. Inaczej sprawa ma się z Meteosem – jeden z najpopularniejszych junglerów w Ameryce Północnej w lipcu tego roku trafił do FlyQuest z 100 Thieves. Hartmanowi nie udało się jednak wywalczyć miejsca w piątce walczącej w NA LCS, a sam transfer rzekomo był dokonany wbrew jego woli.
Flame i Keane to na chwilę obecną to jedyni dwaj zawodnicy pierwszego składu, jacy rozstali się z FlyQuest podczas przerwy międzysezonowej. Trzej pozostali gracze, którzy walczyli w play-offach letniej rundy, wciąż mają ważne kontrakty z organizacją jeszcze przez rok. Mowa tu o Lucasie "Santorinie" Larsenie, Jasonie "WildTurtle'u" Tranie oraz Juanie "JayJ-u" Guibercie.
Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi transferami w League of Legends, to zapraszamy do naszej relacji poniżej: