Od kilku dni entuzjaści profesjonalnych rozgrywek League of Legends żyją plotkami o tym, kto zajmie miejsce Rasmusa "Capsa" Winthera w składzie Fnatic. Dziś organizacja postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i oficjalnie przedstawić następcę Duńczyka. W przyszłym roku w League of Legends European Championship na środkowej alejce Fnatic oglądać będziemy byłego reprezentanta MAD Lions E.C., Tima "Nemesisa" Lipovšeka.
https://twitter.com/FNATIC/status/1068157678164340742
Fnatic udowodniło już, że doskonale wie, jak wykorzystać potencjał młodego i utalentowanego zawodnika, który nie miał jeszcze okazji występować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najlepszym tego przykładem był sam Caps, który przed przywdzianiem barw Fnatic nie otrzymał szansy zaprezentowania swoich umiejętności w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Starego Kontynentu. Mimo że Caps słynął z niesforności, organizacja dość szybko nakierowała go na właściwe tory, dzięki czemu wychowała sobie fantastycznego pod wieloma względami zawodnika. Teraz w podobnej sytuacji znajdzie się Nemesis, który zostanie rzucony na naprawdę głęboką wodę, bowiem będzie musiał dobrze wypełnić lukę pozostawioną po nazywanym niejednokrotnie młodym Fakerem Capsie.
Nemesis zawitał do MAD Lions E.C. w październiku 2017 roku i błyskawicznie odnalazł się w nowym środowisku, mimo że wcześniej nie mogliśmy oglądać go nawet w regionalnych ligach. Zawodnik ten często ogrywał najlepszych midlanerów w LVP SuperLiga Orange, pokazując swój ogromny talent. Nic więc dziwnego, że został dostrzeżony przez ekipę uczestniczącą w LEC 2019. W barwach MAD Lions Słoweńcowi udało się zdobyć dwa mistrzowskie tytuły LVP SLO oraz zwyciężyć letnią odsłonę EU Masters 2018, pokonując wówczas Ninjas in Pyjamas w wielkim finale wynikiem 3:0.
Skład Fnatic na LEC 2019 prezentuje się następująco:
Gabriël "Bwipo" Rau | ||
Mads "Broxah" Brock-Pedersen | ||
Tim "Nemesis" Lipovšek | ||
Martin "Rekkles" Larsson | ||
Zdravets "Hylissang" Iliev Galabov | ||
— |
Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi transferami w League of Legends, to zapraszamy do naszej relacji poniżej: