Z dnia na dzień na wszystkich serwisach e-sportowych można zauważyć większą ilość tekstów o Counter-Strike: Global Offensive. Ten również będzie o tematyce tej gry, ponieważ kanadyjska organizacja :kanada: Area 51 zaprezentowała wczoraj swoją nową dywizję CS:GO. Skład połączy obie "wcześniejsze edycje" - Source oraz 1.6. Dwójka strzelców jeden-szóstki to byli zawodnicy Maximum Effort, czyli zwycięzcy jedenastego sezonu ESEA Invite. Również :usa: Spencer "hiko" Martin nie powinien być nową postacią dla fanów starszej wersji kantera.
Pozostali gracze nie mają zbyt dużo wspólnego z pikselami, lecz ludzie ze sceny CS:S powinni ich kojarzyć. Jeden z nich - :usa: Sam "DeZeD" Marine udzielił nawet krótkiego wywiadu, w którym opowiada dlaczego opuścił swoich poprzednich kompanów, jak to się stało, że uformowała się akurat taka piątka i o kilku innych sprawach. Ta ekipa występowała już jako Team Netcode w ESEA Invite CS:GO i wygrywali inauguracyjny turniej. Zespół wygląda bardzo obiecująco, a sama organizacja jest przez wielu uważana za najlepszą w Kanadzie. Teraz możemy tylko czekać, czy zwojują oni "nową" scenę.
Area51 CS:GO:
- :usa: James "Jame^S" O'Connor (menadżer)
- :usa: Sam "DaZeD" Merine
- :usa: Spencer "hiko" Martin
- :usa: Josh "PineKone" Springer
- :kanada: Kory "SEMPHIS" Friesen
- :usa: Sean "sgares" Gares
Jeden z ważnych członków Area51 - :usa: Nick "Ares" Sowers przygotował krótkie oświadczenie. Zaznacza tam, że przyjęcie nowej ekipy jest dobrym krokiem, gdyż VALVE stara się aby CS:GO było dobrą grą i to na pewno zaowocuje. Dowiedzieliśmy się również, że DeZeD i spółka jako jedni z nielicznych zostali zaproszeni na ESWC i z pewnością spróbują tam swoich sił. Cały tekst w języku angielskim możecie przeczytać tutaj.