19-lat to nie jest wiek, w którym zawodowi gracze z reguły decydują się zawiesić myszkę na kołku. Taką decyzję podjął jednak Ted "silkthread" Wang, który w zakończonym kilka tygodni temu inauguracyjnym sezonie Overwatch League związany był z ekipami z Los Angeles.
Wang swoją przygodę z zawodową sceną zaczynał pod banderą Counter Logic Gaming, chociaż wcześniej zaliczył także krótki epizod Denial eSports. Tak czy inaczej, swoją postawą w CLG nastolatek zapracował sobie na angaż w OWL, zostają jednym z pierwszych graczy pozyskanych przez Los Angeles Valiant. Niemniej w zarządzanej przez Immortals ekipie Amerykanin nie spełnił pokładanych w nim nadziei, wobec czego w kwietniu tego roku bez żalu oddano go do rywali zza miedzy, Gladiators. Jednakże i tam silkthread nie zagrzał zbyt długo miejsca, bo po zakończeniu rozgrywek podziękowano mu za współpracę, a on sam ogłosił teraz, że wycofuje się ze sceny Overwatch, gdyż gra pod taką presją przestała sprawiać mu przyjemność.
– Teraz chcę zafundować sobie długą przerwę, a od wiosennego semestru pójść na studia – przyznał amerykański DPS za pośrednictwem mediów społecznościowych. – (...) Kto wie, może powrócę na esportową scenę w przyszłości, ale już bardziej jako osoba związana z biznesem i zarządzaniem, a nie jako gracz. Ten rosnący z ogromną szybkością przemysł fascynuje mnie i zaszczytem byłaby dla mnie możliwość wspierania tego wzrostu. (...) Nadal zamierzam grać w Overwatcha na streamach, ale tylko dla przyjemności. (...) Aż do momentu rozpoczęcia studiów streamy będą rzeczą, na której będę się głównie skupiać – dodał.
Wang to kolejny zawodnik z przeszłością w Overwatch League, który postanowił zakończyć swoją karierę. Jeszcze w sierpniu na podobnych ruch zdecydował się Brandon "Seagull" Larned, a dwa tygodnie temu swój rozbrat z profesjonalną sceną potwierdził również Johan "CWoosH" Klingestedt.