Team 3DMAX jest nie do zatrzymania w trwającym w Dallas ESEA Global Challenge. Pogromcy Virtus.pro tym razem nie pozostawili złudzeń Teamoei Singularity i już niedługo podejmą Team Kinguin w wielkim finale amerykańskich rozgrywek.

Team 3DMAX 2 : 0
Team Singularity

(ESEA Global Challenge - półfinał)
 (4) 19 13 Nuke 2 16 (1)
2 13
16 11 Inferno 4 5
5 1
- Dust2 -

Nuke to zdecydowanie mapa faworyzująca graczy CT, co dość łatwo dało się zauważyć w grze formacji belgijsko-francuskiej. Od początku 3DMAX kontrolowało sytuację, niemal w ogóle nie dopuszczając do głosu swych rywali. Terroryści przez całą pierwszą połową zdołali urwać zaledwie trzy rundy i zdawać by się mogło, że pierwsza mapa łatwo wpadnie na konto Davida „Davidap” Prinsa oraz jego kolegów. Nic bardziej mylnego, bowiem po zmianie stron to Team Singularity przejął inicjatywę i zdołał z nawiązką odrobić stracone punkty. O wszystkim musiała zadecydować dogrywka, którą w pełni wykorzystało 3DMAX, tym samym wygrywając pierwszą mapę 19:16.

Przygoda na Inferno to już właściwie gra do jednej bramki ze strony podopiecznych francuskiej organizacji. 11 oczek wywalczonych po stronie atakującej dało im bardzo komfortową sytuację przy zmianie stron, co jednak wcale nie spowolniło działań dzisiejszych triumfatorów. Wygrana pistoletówka oraz rundy force przypieczętowały los Singularity, tym samym dając 3DMAX awans do finału turnieju w Dallas.

W wielkim finale zawodnicy z Belgii i Francji raz jeszcze zmierzą się Team Kinguin. Transmisję z tego spotkania będzie można obejrzeć na kanale ESL w serwisie Twitch.tv.