W minionych dniach przez PlayerUnknown's Battlegorunds przetoczyła się kolejna już fala banów – to nic zaskakującego, wszak twórcy niedawno wprowadzili nowe oprogramowanie mające zapobiegać oszustwom. Najbardziej szokującej jest jednak, że wśród osób, które dosięgnął potężnych ban hammer, znaleźli się także profesjonalni gracze.
Na Reddicie pojawiają się kolejne ksywki zawodników, których konta zostały zawieszone. Nie zabrakło tam byłych lub obecnych członków m.in. Copenhagen Flames oraz Teamu Secret. Najgłośniejszym nazwiskiem na liście zbanowanych jest jednak Can "TEXQS" Ozdemir, członek Pittsburgh Knights, który ma na koncie występy m.in. PUBG Global Invitational 2018 oraz PGL-PUBG Fall Invitational 2018. Warto zaznaczyć, że bierna wobec zarzutów w stosunku do swojego gracza nie pozostała sama organizacja, która od razu go zawiesiła i wydała następujące oświadczenie:
Szczerość i integralność są kluczowymi wartościami, którymi kierujemy się w organizacji Knights. Chatowanie w każdej możliwej formie osłabia nie tylko nasz zespół, ale także esport jako całość. Podchodzimy do tego VAC bana, którego otrzymał TEXQS, bardzo poważnie. W pełni szanujemy i wspieramy PUBG Corp. w tym śledztwie. Obecnie pracujemy wraz z nimi i oczekujemy na to, co uda im się ustalić. Do tego czasu zawieszamy TEXQS. Więcej informacji podamy, gdy tylko dowiemy się więcej na temat całej sytuacji.
Co ciekawe, samo PUBG Corp. nie wystosowało jeszcze żadnego pisma, w którym odniosłoby się do powstałego zamieszania. Niemniej, jak napisano w powyższej wiadomości, toczą się już rozmowy oraz śledztwa związane z poszczególnymi zawodnikami, wygląda więc na to, że sprawa jest rozwojowa.