Pod koniec ubiegłego roku na jaw wyszły poważne problemy finansowe Bravado Gaming, które zostało zmuszone do ratowania swojej sytuacji poprzez kampanię crowdfundingową. Celem południowoafrykańskiej organizacji było pozyskanie 30 tysięcy dolarów do końca amerykańskiego Minora, jednak mimo wsparcia wielu osobistości ze świata esportu do dziś nie udało się uzbierać nawet połowy tej kwoty. Organizatorzy zbiórki postanowili więc zakończyć akcję, a wszystkie przelane pieniądze wkrótce zostaną zwrócone ich pierwotnym właścicielom.

Przypomnijmy, iż na początku zeszłego roku skład Bravado został wysłany do USA, by tam poczynić kolejny krok w swoim rozwoju. Ekipa Arana "Sonica" Groesbeeka największe sukcesy zaczęła osiągać dopiero kilka miesięcy temu, gdy niespodziewanie dotarła aż do finału DreamHack Open Winter 2018 i zakwalifikowała się na światowe finały WESG 2018 oraz Americas Minor Championship Katowice 2019. Wydawać się więc mogło, iż trwający już rok przyniesie Afrykanerom wiele radości. W stolicy Górnego Śląska Bravado nie zaprezentowało się jednak z nadzwyczaj dobrej strony, a kilka dni po utracie szans na awans na Majora pogodziło się z myślą o niepowodzeniu swojej zbiórki.

Co dalej z południowoafrykańską piątką? Nie pozostaje nam nic innego jak oczekiwanie na oficjalne oświadczenie organizacji, w którym ta opisze szczegółowo obecną sytuację. W najgorszym, ale też najbardziej prawdopodobnym scenariuszu, gracze Bravado zostaną ściągnięci z powrotem do ojczyzny na bliżej nieokreślony czas, podczas gdy włodarze spółki będą starali się ponownie pozyskać fundusze potrzebne zawodnikom do życia w Stanach Zjednoczonych.