Artifact – najnowsza karcianka od Valve po całkiem niezłym wejściu na rynek gier, szybko zanotowała gwałtowny spadek liczby aktywnych graczy. Mimo to tytuł ten powoli rozwija się pod kątem esportowym. Już pod koniec lutego wystartuje bowiem turniej z najwyższą w historii gry pulą nagród – 30 000 dolarów.
Rozgrywki będą integralną częścią drugiego sezonu NoxFire League, w ramach którego odbędą się również zmagania w CS:GO z udziałem między innymi Teamu Kinguin. Do walki o trofeum przystąpi 32 zawodników, z których część wyłonią otwarte kwalifikacje, a których termin jest jak na razie nieznany, zresztą tak samo jak dokładna data inauguracji właściwej części zawodów. Wiadomo jednak, że najlepszym graczom przyjdzie zaprezentować się na finałach offline w stolicy Bułgarii – Sofii – między 3 a 5 maja.
Organizatorzy zapowiedzieli już, że faza ligowa karcianych zmagań potrwa ponad dwa miesiące. Jest to więc milowy krok w historii Artifacta, bowiem do tej pory fani tytułu ze stajni Valve mieli możliwość emocjonowania się jedynie kilkudniowymi turniejami. NoxFire League wyróżniają też spore nagrody finansowe. Ze wspomnianych 30 tysięcy dolarów aż 12,5 tysiąca trafi w ręce triumfatora. To więcej niż suma zarobionych pieniędzy przez jakiegokolwiek gracza od momentu wydania gry. Na zdobywców drugiej i trzeciej lokaty czeka odpowiednio 7 i 4 tysiące dolarów.