Nie da się ukryć, że esport rozwija się w zatrważającym tempie. Z każdym kolejnym rokiem w świat sportów elektronicznych postanawiają inwestować coraz większe marki, a najbardziej popularne drużyny i gracze liczą swoich fanów nie w tysiącach, a setkach tysięcy. Nic więc dziwnego, że wraz z upływem czasu najlepsi zawodnicy na świecie zaczęli zarabiać kwoty, które mogą zaskakiwać przeciętnego Kowalskiego.
W jednym z najnowszych odcinków amerykańskiego programu The Daily Show with Trevor Noah pojawił się segment w całości poświęcony esportowi. Popularny komediant, Michael Kosta, który aktualnie jest korespondentem The Daily Show, odwiedził Team Liquid w placówce treningowej, a także spotkał się z Rickiem Foxem, właścicielem Echo Fox. Trzykrotny mistrz NBA z Los Angeles Lakers w wywiadzie przeprowadzonym przez Kostę otwarcie przyznał, że zarobki najlepszych toplanerów w League of Legends zdecydowanie przekraczają wyobrażenia ludzi.
Prawdopodobnie najlepszy toplaner w League of Legends zarabia rocznie około 800 tysięcy dolarów.
W esporcie za zarobki z reguły uznaje się pieniądze pochodzące z puli nagród turniejów. Na ten moment najwięcej pieniędzy z samych zawodów esportowych wygrał Kuro "KuroKy" Takhasomi, którego dorobek wynosi ponad 4,1 miliona dolarów. Rzadko kiedy mówi się jawnie na temat pensji, którą przecież zawodnicy profesjonalnych organizacji esportowych otrzymują regularnie zgodnie z kontraktami. Jak wspomina właściciel Echo Fox, we franczyzowym League of Legends Championship Series najlepsi zawodnicy zarabiają niemalże milion dolarów rocznie, bez względu na osiągane przez nich wyniki. A jeśli spojrzymy na to, jak prężnie rozwija się branża esportowa, możemy oczekiwać, że te sumy również będą się zwiększać z biegiem czasu.