Myślisz Félix "xQc" Lengyel, mówisz kontrowersja. Kanadyjski zawodnik, mimo niezaprzeczalnego talentu, w przeszłości wielokrotnie pokazywał już, iż ma spore problemy z powściągnięciem swojego trudnego charakteru. A mimo to ponownie otrzymał on szansę na powrót na salony międzynarodowego Overwatcha.
Kanadyjski tank oficjalnie związał się bowiem umową z organizacją Sentinel, która na co dzień prowadzi wszelkie działania związane z funkcjonowaniem Los Angeles Gladiators. Langyel, przynajmniej na razie, nie ma co jednak liczyć na angaż w Overwatch League i zamiast tego powierzono mu rolę zmiennika w akademii zespołu z LA, Gladiators Legion. 23-latek ma wspomagać tę ekipę w rozgrywkach Overwatch Contenders, chociaż domyślnie ma on pełnić rolę streamera. I nie może to dziwić, bo Kanadyjczyk jest jedną z popularniejszych osób na Twitchu – jego kanał regularnie pojawia się w czołówce tych najchętniej oglądanych.
Przypomnijmy, że w przeszłości xQc miał już okazję spróbować swoich sił w OWL. W październiku 2017 roku zatrudniło go Dallas Fuel, jednak nie zabawił on tam zbyt długo. Wszystko dlatego, że już marcu 2018 jego umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, a wszystko z powodu niezdrowej atmosfery, jaka wytworzyła się wokół zawodnika. Wszystko dlatego, że w krótkim odstępie czasu Langyel dwukrotnie naraził się włodarzom Blizzarda, dopuszczając się zarówno homofobicznych, jak i rasistowskich komentarzy.
W tej sytuacji skład Gladiators Legion prezentuje się następująco:
- Byung-ho "Panker" Lee
- Mark "Pookz" Rendon
- Randal "Roolf" Stark
- Dalton "Dalton" Bennyhoff
- Félix "xQc" Lengyel – zmiennik
- Gannon "RaptorZ" Nelson – trener