W ostatnich latach wiele mówiło się na temat przenosin szwedzkiego strzelca, Martina "Rekklesa" Larssona, do północnoamerykańskiej ligi. Miał on zamiar dołączyć do TSM, gdzie wraz z Sorenem "Bjergsenem" Bjergiem rzekomo miał zbudować nowy skład.
Na jednej z ostatnich transmisji Szwed został zapytany o to, z którym z zawodników chciałby zagrać. Zainteresowany odpowiedział, że chętnie znalazłby się w jednej drużynie z Duńczykiem, który reprezentuje barwy TSM od 2013 roku. Strzelec potwierdził także, że złożył aplikację do organizacji, jednak ostatecznie pozostał we fnatic.
Tak o całej sytuacji mówi Rekkles: – Bjergsen to osoba, która potrafi zarządzać zespołem. 2017 rok nie był dla nas najlepszy, jednak w końcu zdarzyło się wiele dobrych rzeczy. Dołączyli YoungBuck i Hylissang, Caps i Broxah stali się świetnymi zawodnikami. Może to byłby błąd, gdybym odszedł, ale Bjergsen to naprawdę świetny gracz. Pełną wypowiedź strzelca znajdziecie w tym miejscu.
Po debiucie we fnatic Rekkles tylko raz opuścił tę organizację. W 2014 roku zdecydował się na dołączenie do Alliance, które na początku kolejnego zostało zmienione w Elements. Przygoda Szweda w nowych barwach nie była dla niego udana, bowiem w wiosennym splicie jego ekipa skończyła na siódmym miejscu.