Kolejny legendarny zawodnik League of Legends zdecydował się pożegnać z profesjonalnym graniem. Koreański dżungler, Choi "inSec" In-seok, postanowił dziś oficjalnie odwiesić klawiaturę i myszkę na kołek po ponad siedmiu latach rywalizowania na profesjonalnej scenie LoL-a.
In-seok to jeden z najbardziej doświadczonych i najbardziej rozpoznawalnych zawodników na świecie. O jego pseudonimie z pewnością słyszał każdy gracz League of Legends, wszak inSec jako pierwszy wykonał skomplikowaną kombinację Lee Sinem, pozwalającą na doskoczenie do rywala oraz wykopanie go prosto w kierunku swojej drużyny. Od tamtej pory tego typu zagrywkę nazywa się właśnie nickiem Koreańczyka. Nie jest to jednak jedyny ważny punkt kariery inSeca. Dżungler reprezentował bowiem barwy takich formacji, jak CJ Entus, KT Rolster Bullets, Star Horn Royal Club czy nawet Origen.
Co ciekawe decyzja inSeca nie do końca jest spowodowana brakiem motywacji do gry. W ostatnich miesiącach był on przecież związany z występującym w drugiej koreańskiej klasie rozgrywkowej Winners. Jak się jednak okazuje lada moment może on zostać powołany do odbycia służby wojskowej, co było głównym czynnikiem wpływającym na jego decyzję. – Niestety, zaistniała sytuacja nie pozwala mi zostać w zespole i próbować dostać się do pierwszej ligi. Zgodnie ze słowami administracji wojskowej, mogę otrzymać powołanie do służby wojskowej z dnia na dzień. To oczywiste, że nie mogłem kontynuować mojej przygody z drużyną – wyznaje w obszernym wywiadzie dla InvenGlobal inSec.
W podobnej sytuacji znalazł się niegdyś Konstantinos-Napoleon "FORG1VEN" Tzortziou, który został zmuszony do przerwania kariery, lecz Grek od dłuższego czasu zapowiada swój wielki powrót na scenę. W przypadku Koreańczyka decyzja wydaje się być ostateczna, a dopóki wojsko nie wyznaczy konkretnej daty, inSeca będziemy mogli oglądać w akcji jedynie na streamach.