Sprzęt przygotowany z myślą o graczach to już dziś codzienność – myszki, klawiatury, monitory czy nawet przyrządy do rozgrzewania nadgarstków. Ba, niedawno pojawił się nawet pomysł na stworzenie sukienki specjalnie dla rywalizujących esportowo kobiet. Z jeszcze bardziej interesującą inicjatywą wyszła jednak firma Bequipe Gaming, która rozpoczęła na kickstarterze zbiórkę na... gamingowe skarpetki.
Na co dzień Bequipe współpracuje m.in. z finalistami ostatniego Majora z ENCE czy też z odpowiedzialnym za League of Legends Riot Games. Mowa więc o ekipie ludzi, której zaufali najwięksi na esportowej scenie. W obliczu tego wszystkiego idea skarpetek dla graczy, które otrzymały nazwę FALCONS, wydaje się... nadal abstrakcyjna. A czym w ogóle produkt ten miałby się wyróżniać w porównaniu do zwykłych skarpet? Cóż, lista "usprawnień" jest długa, chociaż należy przede wszystkim wspomnieć, że należycie ogrzewałby one nasze stopy, jednocześnie pozwalając im oddychać. A to ważne.
Ponadto gamingowe skarpetki wyposażonoby w specjalną, bardzo cienką podeszwę, izolującą nad od podłoża. Niemniej najważniejszym aspektem FALCONS miałoby być wspomaganie krążenia krwi. Wszak podczas długich rozgrywek nasze nogi mogą zdrętwieć z uwagi na długie przebywanie w pozycji siedzącej. Skarpety wykonano jednak z elastycznego materiału, który delikatnie uciskałby nogę, zapewniając odpowiednie krążenie i dzięki temu także lepsze samopoczucie.
To zresztą tylko pobieżny opis produktu – całość można znaleźć na stronie zbiórki na kickstarterze. Cel? 10,2 tysiąca dolarów, z czego na ten moment udało się zebrać niespełna 2,5 tysiąca. Niemniej do końca pozostało jeszcze 29 dni, więc jeśli i was przekonał pomysł na stworzenie skarpetek dla graczy, macie szansę przyczynić się do realizacji tego projektu. Tym bardziej, że Bequipe przygotowało dla fundatorów specjalne progi z dodatkowymi prezentami.