Maciej PetryszynNRG Esport to pierwsza ekipa z Ameryki Północnej, która zagwarantowała sobie udział w lanowych finałach ESL Pro League Season 9. Podopieczni Cheta "ImAPeta" Singha zajęli bowiem pierwsze miejsce w grupie A, chociaż nie da się ukryć, że mieli przy tym sporo szczęścia.
Przygoda NRG z dziewiątym sezonem Pro Ligi zaczęła się obiecująco, bo od gładkiego zwycięstwa z INTZ eSports. Także eUnited w starciu z uczestnikami niedawnego Majora nie stawiało zbytnio oporu i wyglądało na to, że Vincent "Brehze" Cayonte wraz z kolegami są na najlepszej drodze, by zakończyć zmagania grupowe z kompletem zwycięstw. Na drodze drużyny stanęło jednak Renegades, które niespodziewanie zatriumfowało 2:1. W efekcie po trzech dniach rywalizacji aż trzy formacje miały na swoim koncie sześć punktów i tylko korzystny bilans bezpośrednich starć sprawił, że finalnie bilet do Montpellier zgarnęli zawodnicy ImAPeta.
Na drugim biegunie znalazło się natomiast wspomniane już INTZ. Latynoski zespół na kilka dni przed startem EPL musiał z uwagi na problemy wizowe dokonać aż dwóch roszad w składzie, co w oczywisty sposób odbiło się na jego postawie. Brazylijczycy, którzy w ósmym sezonie dostali się na lanowe finały, tym razem nawet nie podjęli rękawicy i każde ze swoich spotkań przegrali wynikiem 0:2. Wobec tego dla nich przygoda z Pro Ligą dobiegła już końca, natomiast eUnited i Renegades powalczą jeszcze w drugiej fazie grupowej.
Komplet wyników oraz końcowy układ tabeli grupy A prezentują się następująco:
|
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Amerykańska dywizja ESL Pro League Season 9 powróci już w nocy z 16 na 17 kwietnia. To właśnie wtedy zmierzą się ze sobą Team Liquid i Lazarus, zaś kilka godzin później zobaczymy również pojedynek pomiędzy Ghost Gaming a compLexity Gaming. Wszystkie mecze wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale ESL na Twitchu.