Za nami pierwsza runda europejskich kwalifikacji do Fortnite World Cup 2019. W ostatnim ich etapie aż trzy tysiące zawodników zmagało się o awans na lanowe finały z pulą nagród wynoszącą 40 milionów dolarów, a tylko ośmiu otrzymało bezpośredni awans.

W sobotę miały miejsce otwarte półfinały wydarzenia. W trzygodzinnej sesji chętni mogli rozegrać maksymalnie dziesięć spotkań, a try tysiące najlepszych graczy otrzymało szansę na grę w niedzielnych finałach. Ich zasady wyglądały identycznie jak poprzedniej fazy eliminacji. Zawodnicy za zajęte miejsca otrzymywali określone liczby punktów, podobnie zresztą za fragi. Do lanowych finałów awansowało właśnie osiem osób z najwyższym wynikiem, wśród których nie znaleźliśmy Polaków.

Mistrzem pierwszego tygodnia zmagań okazał się Klaus "Stompy" Konstanzer grający w barwach Eleven Gaming. Wicemistrzem został Ramón "Prisi0n3r0" Mateu z Teamu Queso, a na najniższym stopniu podium stanął Benjy "Benjyfishy" David Fish znany z NRG Esports.

Pełna lista zawodników, którzy awansowali do kolejnego etapu prezentuje się następująco:

Klaus "Stompy" Konstanzer Ramón "Prisi0n3r0" Mateu Benjy "Benjyfishy" David Fish Lassi "BELAEU" Kallio
Mark "Letw1k3" Danilov Nathan "Nayte" Berquignol Diego "DiegoGB" Gómez Barreno Evan "DRG" Depauw

Najlepszym rodzimym zawodnikiem występującym w tych kwalifikacjach okazał się Mateusz "Richart" Trawicki, który zajął 38. lokatę. Sześć pozycji niżej mogliśmy zauważyć Macieja "Teeqa" Radzia reprezentującego Dynamind. W pierwszej setce znalazł się również reprezentant Izako Boars – Dawid "Hacky" Jagielski, który zakończył turniej na 75. miejscu. Pozostali Polacy poradzili sobie dużo gorzej. Na 128. miejscu zobaczyliśmy gracza devils.one – Michała "Hoopka" Jurka, a na 143. lokacie uplasował się Aleksander "Zeek" Zygmunt z AGO Esports. W topowej 150 miejsce dla siebie znalazł również inny podopieczny organizacji Piotra "Izaka" Skowyrskiego, Patryk "Macius" Gałaj.

Już za tydzień odbędzie się kolejna runda eliminacji do Fortnite World Cup 2019. Tym razem rozgrywki będą toczyły się nie w formule solo, a w duo. Zasady będą identyczne jak w zakończonych już kwalifikacjach co oznacza, że do Nowego Jorku z półtorejtysiąca dwójek pojadą tylko cztery najlepsze.