Tydzień temu rozpoczęły się zmagania w ramach Fortnite World Cup. Przez ten czas Epic Games zbanowało tysiące uczestników początkowych faz tego wydarzenia, którzy oszukiwali i nie stosowali się do zasad gry.

W swoim poście na blogu twórcy najpopularniejszej gry battle royale przyznali, że wykluczyli z oficjalnych rozgrywek na 14 dni aż 1163 osób ze względu na obchodzenie blokad regionalnych i grę w różnych regionach. Aż 196 zbanowanych graczy miało otrzymać nagrodę, która jednak nie zostanie im przyznana, a ze względu na ich dyskwalifikację ostateczna tabela wyników będzie wyglądała inaczej.

Drugim najpopularniejszym i również sporo trudniejszym do wykrycia wykroczeniem było współdzielenie konta, na czym przyłapano 48 zawodników. Wszyscy oni nie wezmą udziału w żadnych rozgrywkach przez 7 dni, a dziewięć osób, które również miały otrzymać środki finansowe za miejsce zajęte w turnieju również ich nie dostanie. Osiem kont ponadto zostało wykluczonych za współpracę z przeciwnikami, w celu osiągnięcia korzyści, czyli na przykład grę w parach, podczas gdy cała reszta walczy samemu.

Jeden gracz został permanentnie zbanowany ze względu na korzystanie z oprogramowania wspomagającego w czasie półfinałów. Jak poinformowało Epic, nadużycie zostało wykryte już po pięciu minutach od rozpoczęcia turnieju, a oszust bezzwłocznie otrzymał karę. Bardzo możliwe, że chodzi tu o Jonathana "JonnyKa" Kosmala wyrzuconego w tym tygodniu z Teamu Kalibur po przyłapaniu go właśnie na cheatowaniu w ubiegłotygodniowych zmaganiach Fortnite World Cup.

Twórcy gry zwracają się do zawodników, by informowali ich o wszelkich niepokojących sytuacjach kontaktując się z działem pomocy. Epic przyznało również, że aby ocenić uczciwość podczas gry wykorzystuje powtórki po stronie serwera, które każdy może zobaczyć klikając tutaj. Już dzisiaj zakończy się kolejna runda eliminacji do Fortnite World Cup, podczas której poznamy pierwsze duety, które wystąpią na lanowych finałach imprezy i będą grały o część z puli 30 milionów dolarów.