Online'owa faza rozgrywek ligowych już dawno za nami, światowej czołówce pozostało więc zwieńczyć ten sezon. I tak stanie się właśnie dziś, bo to dziś właśnie w malowniczym Mediolanie startują lanowe finały Pro League Season 9. I już teraz wiemy jedno – będziemy mieć nowego mistrza.

Na włoską imprezę nieoczekiwanie nie dostali się bowiem obrońcy tytułu z G2 Esports, którzy w europejskiej dywizji Pro Ligi radzili sobie zaskakująco przeciętnie i ostatecznie znaleźli się za o wiele niżej notowanymi Teamem Empire i LeStream Esport. "Wielkimi nieobecnymi" nazwać możemy również członków Rogue, którzy pozwolili wyrzucić się za czołówkę graczom DarkZero Esports, z których większość ostatni raz na turnieju finałowym grała dwa lata temu. Z kolei Ameryka Łacińska i Oceania wystawiły standardową dla siebie reprezentację, na którą składać się będą m.in. FaZe Clan oraz Fnatic.

Harmonogram pierwszego dnia zawodów prezentuje się następująco:

18 maja

Ćwierćfinał

13:00 Fnatic vs PET Nora-Rengo BO3
16:00 Team Empire vs DarkZero Esports BO3
19:00 FaZe Clan vs LeStream Esport BO3
22:00 Evil Geniuses vs Immortals BO3

Wszystkie mecze wraz z angielskim komentarzem oglądać będzie można na oficjalnym kanale Rainbow Six na Twitchu. Lanowe finały Pro League Season 9 rozegrane zostaną 18 i 19 maja. Ich łączna pula nagród wyniesie 167 tysięcy dolarów, z czego dla triumfatorów wielkiego finału przewidziano 75 tysięcy.