Nieco później niż pierwotnie planowano, bo o godzinie 21, rozpoczął się wielki finał pierwszego tygodnia zmagań w Polskiej Lidze Esportowej. Pojedynek pomiędzy Wisłą Płock a Klanem Gadanych Głupot nie należał jednak do do najciekawszych, gdyż po dość jednostronnej batalii zwycięstwo padło łupem tych pierwszych.
Pierwszą areną zmagań obu piątek był Mirage, na którym przedstawiciele formacji występującej pod skrzydłami klubu sportowego zwyciężyli 16:6. Nieco więcej emocji przysporzył fanom bój na Nuke'u, ale tam również skład Mateusza "TOAO" Zawistowskiego nie był w stanie wystarczająco postawić się Nafciarzom. Ekipa z Płocka zgarnęła bowiem triumf w stosunku 16:11 i tym samym została najlepszą piątką w trakcie premierowego etapu obecnego sezonu PLE.
Wygrana ta jest o tyle istotna, że w ten sposób Michał "MOLSI" Łącki i partnerzy otrzymali przepustkę na lanowe finały rozgrywek. W tej edycji ligi obowiązuje wszakże format, który stosowany jest również w Esports Championship Series. W trakcie pierwszych trzech tygodni do zgarnięcia jest po jednym miejscu w turnieju offline, z kolei czwartą ekipą, która otrzyma bilety na imprezę wieńczącą sezon będzie ta, która zgromadzi najwięcej nagród finansowych spośród drużyn bez bezpośredniego awansu.
Tym samym Wisła została trzecią formacją pewną udziału w zawodach na lanie. Wcześniej zaproszenia od organizatorów powędrowały w ręce AGO Esports oraz ekipy Wiktora "TaZa" Wojtasa występującej obecnie pod nazwą Arisctocracy. Włodarze ligi poinformowali także, że zamierzają w podobny sposób uhonorować jeszcze jeden zespół. Na razie termin decydujących batalii nie jest znany.