Ogłoszono dwa turnieje eliminacyjne, których zwycięzcy zgarną po jednym slocie na ESL One Cologne 2019 i Intel Extreme Masters Chicago 2019. W obu turniejach kwalifikacyjnych weźmie udział po osiem ekip, z których siedem otrzyma bezpośrednie zaproszenie.
Do udziału w obu edycjach zawodów zostaną dopuszczone tylko drużyny z Europy i Wspólnoty Niepodległych Państw. Wraz z zapowiedzią imprez, organizatorzy ujawnili również dwa pierwsze zespoły, które wezmą udział w GG.BET Cologne Invitational – jednym z nich jest Team Liquid, drugim natomiast G2 Esports.
Amerykańsko-kanadyjski zespół po wcześniejszym odrzuceniu bezpośredniego zaproszenia, otrzymał teraz miejsce w eliminacjach. Keith "NAF" Markovic i jego koledzy w ostatnich miesiącach zatriumfowali podczas IEM Sydney 2019, zajęli drugie miejsce podczas dwóch przystanków BLAST Pro Series – w Miami oraz São Paulo – oraz kilka tygodni wcześniej dotarli do ćwierćfinałów katowickiego Majora. To właśnie oni będą zdecydowanymi faworytami nadchodzącej imprezy.
Po dzisiejszym ogłoszeniu pierwszych zaproszeń menadżer Teamu Liquid opublikował na Twitterze oświadczenie dotyczące harmonogramu drużyny. Steve Perino przeprosił fanów za tak późną decyzję o staraniach o udział w ESL One Cologne oraz wytłumaczył dlaczego ekipa podjęła takie decyzje. Według Periny jednym z priorytetów zespołu na bieżący rok jest lepsze zarządzanie harmonogramem turniejów, by uniknąć wypalenia i zmęczenia psychicznego, które wystąpiło w formacji w zeszłym roku podczas nagromadzenia wielu zawodów. Ze względu na nadmiar imprez, gracze Liquid nie mieli wtedy czasu na przestudiowanie i zmianę taktyk, co wpłynęło znacząco na jakość ich gry. Dzięki zastosowanym zmianom w ostatnich miesiącach wydajność reprezentantów Teamu Liquid się poprawiła, a zawodnicy podchodzą do każdego turnieju lepiej przygotowani.
Zespół zza oceanu początkowo odrzucił zaproszenie na ESL One Cologne, gdyż występ na tym turnieju oznaczałby dla nich dodatkowe dwa tygodnie spędzone w Europie, co mogłoby się przełożyć na dalsze wyniki. Początkowo przy planowaniu harmonogramu organizacja zakładała, że weźmie udział w finałach Esports Championship Series, lecz ze względu na to, że jej kwalifikacja na nie nie jest jeszcze pewna, postanowiła zaryzykować i spróbować awansu na niemiecką imprezę, by nie mieć przestoju i nie tracić możliwości.
Osiągnięcia G2 Esports nie wyglądają tak imponująco, jak ich rywali. Francuzi wprawdzie z łatwością zakwalifikowali się na lanowe finały ESL Pro League czy trzecią lokatę na finałach WESG 2018, ale na innych zawodach nie prezentowali się zbyt dobrze. Europejczycy zagrali między innymi w półfinałach DreamHack Open Tours 2019 i Charleroi Esports, lecz podczas IEM Katowice 2019 zajęli nieco odległe 12-14. miejsce.
Format obu turniejów będzie identyczny. W fazie grupowej zobaczymy dwie grupy GSL, w których mecze otwarcia będą rozgrywane w systemie BO1, a wszystkie pozostałe w BO3. Z każdego koszyka dwie najlepsze drużyny awansują do play-offów, lecz tylko zwycięzca wielkiego finału zagra na jednym z wyżej wymienionych turniejów organizowanych przez ESL. GG.BET Cologne Invitational rozpocznie się już 13 czerwca, a ostatni pojedynek zostanie rozegrany cztery dni później. Z kolei mecze w ramach GG.BET Chicago Invitational będą trwać od 25 do 29 czerwca.