Gdy część z kibiców będzie szykować się już do wakacyjnych wyjazdów bądź też do letniej sesji egzaminacyjnej, w katowickiej ESL Arenie zmagać się będą trzy najlepsze polskie formacje League of Legends. Finał najdłużej działających esportowych rozgrywek w Polsce z reguły jest jednym z najciekawszych starć naszego krajowego podwórka. Warto zauważyć, że jest to swojego rodzaju trampolina dla graczy, którzy być może już wkrótce zawojują na arenie międzynarodowej. Ekipy, które będą walczyć o tytuł ESL Mistrza Polski oraz 35 tysięcy złotych, przez cały sezon dominowały w różnych rozgrywkach League of Legends, nie tylko tych organizowanych pod sztandarem ESL. Zbliżające się starcie będzie idealnym testem przed zbliżającym się drugim sezonem Ultraligi, ale także okazją na wyrobienie sobie jeszcze lepszej marki dla każdego z zawodników. Jeżeli chcecie wiedzieć co, jak, z kim i kiedy, to zapraszamy do przedstawionego tutaj skarbu kibica ESL Mistrzostw Polski League of Legends.

Podstawowe informacje

Nazwa: ESL Mistrzostwa Polski

Data i miejsce: 7 czerwca – 9 czerwca 2019; Katowice, Polska

Liczba uczestników: 3 drużyny

Pula nagród: 80 000 złotych

Uczestnicy

Finaliści ESL Mistrzostw Polski
devils.one PRIDE Illuminar Gaming
Agresivoo Sinmivak Konektiv
Cinkrof Kermys Rybson
Matislaw Fresskowy Kashtelan
Lucker Dambaj Puki Style
Erdote Blue45ty delord
Zetural VoV

Harmonogram

7 czerwca
21:30 devils.one vs Illuminar Gaming BO3
8 czerwca
13:00 PRIDE vs TBD BO3
9 czerwca
14:00 wielki finał BO3

devils.one

Zespół, który stworzył Adrian "hatchy" Widera, z miejsca zawojował domową scenę LoLa. Ekipa Jakuba "Cinkrofa" Rokickiego bez pardonu wykręciła w Ultralidze niesamowity wynik, ulegając dopiero w wielkim finale Rogue Esports Club po długiej walce. Później jednak były rozgrywki w European Masters, gdzie widać było, że brakuje jej jeszcze sporo do gry na europejskim poziomie. Mimo doznanej porażki, wkrótce potem Diabły wygrały pierwszy etap Polskiej Ligi Esportowej, pokonując na swojej drodze między innymi Illuminar Gaming. W ESL Mistrzostwach Polski do tej pory podopieczni Widery nie przegrali nawet jednej mapy, zwyciężając na swojej drodze SuperNitro1, Indictive Esports oraz Wisłę Płock. Ten imponujący wynik stawia ich w gronie głównych faworytów do zwycięstwa w całym turnieju.

Illuminar Gaming

Przejdźmy zatem do obrońców tytułu. Illuminar Gaming zdominowało poprzedni sezon ESL MP, jednak zrobiło to w prawie całkowicie innym od dzisiejszego składzie. Warto przypomnieć, że ostatnim razem barw iHG broniły takie sławy jak Marek "Humanoid" Brázda obecnie grający w LEC w trykocie Splyce, Paweł "Woolite" Pruski, który już wkrótce będzie walczył w barwach Rouge, czy w końcu Marcin "IceBeasto" Lebuda, który jeszcze do niedawna grał dla Movistar Riders w hiszpańskim LVP SLO. Dzisiejszy skład IHG nie ma już prawie nic w sobie z tamtego okresu, mimo tego dalej jest jednym z najsilniejszych w Polsce. Jedynym z członków dawnego zwycięskiego składu jest Paweł "delord" Szabla. Ekipa delorda dotychczas, podobnie jak DV1 nie przegrała dotychczas żadnego meczu w tej edycji ESL MP, tracąc tylko jedną mapę w starciu z SuperNitro1. Wszystko powyższe sugeruje, że IHG najprawdopodobniej będzie walczyć z DV1 o ostateczne zwycięstwo.

PRIDE

Ostatnim członkiem finałów ESL MP jest PRIDE. Jedyna drużyna pretendentów, którą zobaczymy w Katowicach, udowodniła już, że potrafi zagrać dobrego LoL-a. Orły na swojej ścieżce również ani razu nie ulegli przeciwnikom, jednak starcia z SuperNitro1, a przede wszystkim z Katastrofą Awionetki, pozostawiały cień wątpliwości co do formy drużyny Jakuba "Sinmivaka" Ruckiego. Wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że PRIDE jest skazywane na porażkę. Nie mamy tutaj do czynienia z głośnymi nazwiskami ani wielkimi osiągnięciami, mimo tego trzeba pamiętać, że w dalszym ciągu jest to ekipa z polskiego topu, na którą trzeba uważać. Jeżeli Sinmivak i spółka zagrają na 110%, będą mogli powalczyć o finał. W finale z kolei zdarzyć może się już wszystko.

Zawodnicy warci uwagi

fot.Ultraliga/Radosław Makuch  
fot.Ultraliga/Radosław Makuch 
fot. ESL  
Jakub "Cinkrof" Rokicki Gaweł "Kashtelan" Paprzycki Patryk "Kermys" Wojewódzki

Wybieranie kluczowych zawodników z każdej formacji było w przypadku devils.one oraz PRIDE zadaniem bardzo trudnym. Prawie cała ekipa DV1 jest doświadczona na arenie międzynarodowej i może pochwalić się zarówno sukcesami jak i trzymaniem równej formy. Siłą PRIDE zdecydowanie nie jest zgranie, lecz indywidualne i odważne zagrania. Ostatecznie zdecydowałem się w przypadku obu drużyn na wybór leśników, którzy najprawdopodobniej mogą być kluczowi dla swoich zespołów. Jedyną pewną opcją w tym zestawieniu był Gaweł "Kashtelan" Paprzycki, który od początku swojej obecności w iHG ciągnie ten zespół w kierunku sukcesu.

Zacznijmy jednak od Jakuba "Cinkrofa" Rokickiego. Leśnik DV1 ma za sobą długą przygodę na europejskich scenach. Jego krótkie doświadczenie z Origen doprowadziło go w końcu do Movistar Riders. Podczas gry w LVP SLO, Cinkrof spisywał się nadzwyczaj dobrze, siejąc postrach wśród przeciwników. Przeżycia związane z grą na Półwyspie Iberyjskim podniosły jego umiejętności do zdecydowanie wyróżniających się na tle innych polskich graczy. Można się domyślać, że w ambicjach Rokickiego jest gra nie w Hiszpanii czy Polsce, ale co najmniej na poziomie EU Masters. Aby to osiągnąć, jego zespół musi wpierw zdominować rodzimą scenę. Cinkrof do tej pory dawał z siebie nie mniej niż podczas gry za granicą i to między innymi dzięki niemu DV1 jest obecnie jedną z najlepszych ekip w Polsce. W całych finałach ESL MP najprawdopodobniej nie ma leśnika na jego poziomie umiejętności.

W Illuminar Gaming, w przeciwieństwie do pozostałych ekip, można wyróżnić wyraźnego lidera. Kashtelan podobnie jak Cinkrof swoje szlify zdobywał w Hiszpanii. Jako środkowy Giants Gaming osiągał spore sukcesy w LVP SLO, jednak później postanowił wrócić do Polski i kontynuować edukację. Początkowo dalszą profesjonalną grę umożliwiało mu Pompa Team, z którym zdobył drugie miejsce w sezonie zerowym Ultraligi, przegrywając w finale z... Illuminar Gaming. Wkrótce po tym wydarzeniu, drużyna została rozwiązana. W tym momencie z ratunkiem przyszło właśnie iHG, dla którego transfer ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Od początku gry w kraju nad Wisłą Paprzycki wyróżniał się na tle innych środkowych. To od jego dyspozycji będą zależały szanse iHG na awans do wielkiego finału i ewentualna walka o zwycięstwo.

Ostatnim już zawodnikiem w tym zestawieniu jest Patryk "Kermys" Wojewódzki. W przeciwieństwie do poprzednich dwóch graczy, nie ma on aż tak pokaźnego doświadczenia za granicą, ani wielkich sukcesów. Pod tym względem nie wyróżnia się więc na tle PRIDE, które nie posiada przecież wielu znanych nazwisk, mimo tego nie jest ono całkowicie bez szans. W większości dotychczasowych starć w ESL MP gra Kermysa była czynnikiem robiącym przewagę na rzecz jego zespołu. Choć na pierwszy rzut oka nie wydaje się on zawodnikiem klasy Cinkrofa, to jeżeli zagra na podobnym poziomie jak do tej pory, będzie mógł napsuć krwi swoim przeciwnikom.

Poprzedni zwycięzcy turniejów z cyklu ESL Mistrzostw Polski/ESL Pro Series w League of Legends:

14.10.2018 Illuminar Gaming
13.05.2018 Illuminar Gaming
29.08.2017 Illuminar Gaming
30.04.2017 Team Kinguin
02.10.2016 Team Refuse
23.04.2016 Szef+6
04.10.2015 Syndrom Kubyda
04.07.2015 Kiedyś Miałem Team
29.11.2014 Reason Gaming
06.07.2014 Reason Gaming
06.12.2013 Kiedyś Miałem Team
09.06.2013 Meet Your Makers

Podział nagród ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2019:

1. 35 000 zł
2. 16 000 zł
3. 10 000 zł
4. 7 000 zł
5-6. 4 000 zł
7-8. 2 000 zł

Całość rozgrywek będziecie mogli zobaczyć na kanale ESL Polska na Twitchu, a po wszystkie wyniki zapraszamy do naszej relacji tekstowej.