Inferno to mapa, na której rozgrywki toczą się od pierwszych wersji Counter-Strike'a. Przez lata przeszła wiele zmian, a wraz z biegiem czasu jej popularność rosła, dzięki czemu aktualnie jest jedną z najczęściej wybieranych na najważniejszych turniejach CS:GO.

Historia Inferno rozpoczęła się już w czasach CS-a 1.1, kiedy arena została stworzona przez Chrisa "Barneya" Auty'ego. Kojarzycie to nazwisko? To właśnie ta osoba zaprojektowała również takie znane mapy, jak Aztec, Aztec2 czy Vertigo. Brytyjczyk zajmował się swoim tworem aż do wydania CS-a 1.6, kiedy pałeczkę przejęło Valve, które wprowadziło w nim kolejne zmiany, takie jak chociażby zmiana motywu i pory dnia rozgrywki.

Kolejne modyfikacje miejscówki zostały wprowadzone w Counter-Strike'u: Condition Zero. Ritual Entertainment odpowiadające za tę wersję popularnej strzelanki rozszerzyło nieco lokację i całkowicie zmieniło jej tekstury, które okazały się zapożyczone z misji Motorcade Assault w Condition Zero: Deleted Scenes. Z kolei akcja toczyła się w środku nocy.

W CS: Source Inferno nie przypominało już w zasadzie swojego pierwowzoru. Motywem nadal była wioska, lecz wprowadzono multum ulepszeń. Skrzynie na bombsite'ach zostały zastąpione belami siana i dodano staw. Ponadto pojawiło się więcej kryjówek, a twórcy zmian sprawnie poprawili największe problemy lokacji. Po wejściu na rynek CS:GO lokacja została tylko lekko przerobiona. Przez kilka lat regularnie mogliśmy obserwować na niej pojedynki, aż wreszcie 21 kwietnia 2016 roku została niespodziewanie przeniesiona do grupy map rezerwowych, a jej miejsce zajął Nuke.

Odnowienie Inferno trwało około pół roku. Układ mapy praktycznie się nie zmienił, za to zostały poszerzone ścieżki, dzięki czemu drastycznie zwiększyła się widoczność. Wprowadzono również inne, nieco mniejsze modyfikacje, które bardzo przypadły do gustu graczom. W lutym 2017 miejscówka została przeniesiona ponownie do puli map turniejowych, w której zastąpiła Dusta2, stając się niemal natychmiast jedną z najpopularniejszych lokacji na profesjonalnych turniejach.

Skoro poznaliście już historię tej mapy, przejdźmy do rzeczy, o których mogliście o niej nie wiedzieć. Akcja toczy się w małym miasteczku o europejskiej architekturze. Dokładne określenie umiejscowienia Inferno jest dość trudne, ale najbardziej prawdopodobna wersja zakłada, że arena ta znajduje się we Włoszech. Wszystko z uwagi na napisy na ścianach, które jednoznacznie wskazują właśnie na ten kraj.

Na Inferno w pobliżu banana znajduje się znak "Via Adamo", co po włosku oznacza "Droga Adama". Został on umieszczony na cześć Adama "friberga" Friberga, który został kiedyś okrzyknięty królem banana ze względu na wysoką skuteczność podczas ataków i obrony tego miejsca. Nie tylko ten sławny zawodnik został upamiętniony na całej miejscówce. W dwóch lokalizacjach znajdziemy bowiem napisy wspominające Christophera Auty'ego. Na jednej ze ścian umiejscowiony został napis "TENUTA AUTY", na innej zaś "VINO AUTY".

Nie można również zapomnieć o plakacie dodanym po PGL Major Kraków 2017. Podczas pojedynku Gambit Esports z Immortals w wielkim finale Mikhail "Dosia" Stolyarov przed zdetonowaniem bomby użył idealnego granatu odłamkowego na dwóch rywalach, którzy czekali na jej wybuch w bezpiecznym miejscu. Jego wybuch zadał wystarczające obrażenia, by ładunek mógł dokończyć dzieła, co przełożyło się na znaczne pogorszenie sytuacji finansowej drugiego najlepszego zespołu podczas tego Majora.


Więcej artykułów z serii Niesamowity Counter-Strike znajdziesz, klikając tutaj.