Diego "Quas" Ruiz ogłosił swój powrót, a właściwie – chęć ponownego pojawienia się na profesjonalnej scenie League of Legends. Nie jest to zarazem pierwszy przypadek "starej gwardii" wracającej do kompetytywnego LoLa – kilka miesięcy temu karierę wznowił Brandon „Saintvicious” DiMarco. Zawodnik ten po dłuższym rozbracie z profesjonalnym graniem powrócił, by reprezentować barwy Teamu Liquid w Teamfight Tactics.

Jak zaznaczył sam Quas, szuka on powrotu na scenę. 27-latek podkreśla w swoim Tweecie, że jest otwarty na wszelkie propozycje. Oferuje się jako zawodnik na górnej alei, a także jako trener bądź asystent trenera.

Wenezuelczyk to jeden z najbardziej rozpoznawalnych swego czasu toplanerów w NA LCS. Stał się popularny dzięki występom w Teamie Curse, Teamie Liquid, NRG Esports czy Tempo Storm. Często określano go mianem jednego z najbardziej wszechstronnych zawodników w LCS ze względu na szeroki wachlarz bohaterów, którymi mógł grać. Doświadczony zawodnik jest wszakże uznawany za jedną z pierwszych osób, które zaczęły korzystać z Vayne na górnej alei.

Do jego największych osiągnięć należy zajęcie pierwszego miejsca wraz z Liquid podczas letniego sezonu zasadniczego NA LCS w 2015 roku. Tam, po wzięciu udziału w playoffach, Quas i kompani przegrali jednak w półfinale z Teamem SoloMid. Przegrana także później dogrywka z Cloud9 spowodowała, że nie pojechali oni na Mistrzostwa Świata.