Kilka dni temu spora część esportowej społeczności żyła decyzją Tylera "Ninjy" Blevinsa, który na stałe przeniósł się na Mixer. Dotychczas Amerykanin kojarzony był przecież z Twitchem, na którym regularnie prowadził transmisje śledzone przez tysiące fanów. Naturalnie zmiana platformy streamingowej nie mogła nie spotkać się z potężnym odzewem wielu odbiorców, którzy zaczęli się zastanawiać, co skłoniło Blevinsa do tak przełomowego ruchu.

Według Toma Warrena przekonanie Ninjy do transferu na pewno nie należało do najłatwiejszych. Dziennikarz The Verge twierdzi bowiem, iż Microsoft sięgnął głęboko do swojego portfela, by zaspokoić wymagania Blevinsa – nieoficjalnie mówi się o kwocie aż 50 milionów dolarów!

Według doniesień z podobnego zabiegu w przeszłości skorzystało już Electronic Arts. Wtedy na stole miał leżeć jednak "tylko" milion dolarów, a zadaniem Blevinsa miała być gra w Apex Legends, czyli tegoroczny hit wspomnianego dewelopera. Takie działania znanych marek nie mogą jednak dziwić – jeszcze na Twitchu Amerykanin był najdłużej oglądanym streamerem, pobił rekord oglądalności pojedynczej transmisji na żywo, a jego konto na Mixerze w zaledwie cztery dni uzyskało ponad 600 tysięcy obserwujących.