W powietrzu czuć już zapach święta. Ale nie chodzi o Boże Narodzenie i pachnące świeżościęte drzewka przyozdobione bombkami i światełkami. Chodzi o święto Counter-Strike'a. Najważniejsze zawody drugiego półrocza 2019 roku są tuż za rogiem – w piątek wystartuje bowiem 15. Major w historii gry. Czy sierpniowo-wrześniowe zmagania wyróżnią się z pozostałych turniejów sponsorowanych przez Valve? Z pewnością. Przed nami bez wątpienia wyjątkowe zawody i przyznam szczerze, że gdy z każdą godziną zbliżamy się do otwarcia berlińskiej imprezy, coraz trudniej jest mi usiedzieć na miejscu. Tak więc cytując Andrzeja Twarowskiego, napiszę tylko: "Proszę państwa, siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i startujemy!"
Podstawowe informacje
Nazwa | StarLadder Major Berlin 2019 |
Data | Faza Nowych Pretendentów: 23 – 26 sierpnia Faza Nowych Legend: 28 sierpnia – 1 września Faza Nowych Mistrzów: 5 – 8 września |
Miejsce | Berlin, Niemcy |
Gra | CS:GO |
Liczba uczestników | 24 |
Pula nagród | 1 000 000 $ |
System | system szwajcarski + faza pucharowa |
Uczestnicy
Faza Nowych Legend | |||||||
Astralis |
ENCE |
FaZe Clan |
Team Liquid |
||||
dev1ce | allu | rain | nitr0 | ||||
dupreeh | Aleksib | NiKo | EliGE | ||||
Xyp9x | sergej | GuardiaN | Twistzz | ||||
gla1ve | Aerial | olofmeister | NAF | ||||
Magisk | xseveN | NEO | Stewie2K | ||||
zonic (trener) | Twista (trener) | YNk (trener) | adreN (trener) | ||||
|
|||||||
MIBR |
Natus Vincere |
Ninjas in Pyjamas |
Renegades |
||||
FalleN | flamie | f0rest | AZR | ||||
fer | s1mple | GeT_RiGhT | jks | ||||
TACO | Zeus | REZ | jkaem | ||||
LUCAS1 | electronic | Lekr0 | Gratisfaction | ||||
zews | Boombl4 | Golden | Liazz | ||||
Kane (trener) | pita (trener) | kassad (trener) |
Faza Nowych Pretendentów | |||||||
AVANGAR |
Complexity Gaming |
CR4ZY |
DreamEaters |
||||
buster | dephh | LETN1 | speed4k | ||||
qikert | ShahZaM | huNter | kinqie | ||||
Jame | Rickeh | nexa | Krad | ||||
SANJI | SicK | EspiranTo | Forester | ||||
AdreN | oBo | ottoNd | svyat | ||||
dastan (trener) | Warden (trener) | emi (trener) | zoneR (trener) | ||||
|
|||||||
forZe |
FURIA Esports |
G2 Esports |
Grayhound Gaming |
||||
facecrack | yuurih | shox | erkaSt | ||||
Jerry | arT | kennyS | dexter | ||||
almazer | VINI | JaCkz | Dickstacy | ||||
xsepower | KSCERATO | Lucky | malta | ||||
FL1T | ableJ | AmaNEk | Sico | ||||
liTTle (trener) | guerri (trener) | maLeK (trener) | NeiL_M (trener) | ||||
|
|||||||
HellRaisers |
INTZ eSports |
mousesports |
North |
||||
ANGE1 | kNg | chrisJ | aizy | ||||
ISSAA | chelo | ropz | valde | ||||
oskar | xand | karrigan | Kjaerbye | ||||
loWel | destiny | woxic | gade | ||||
nukkye | yeL | frozen | JUGi | ||||
Apoka (trener) | Rejin (trener) | mithR (trener) | |||||
|
|||||||
NRG |
Syman Gaming |
TYLOO |
Team Vitality |
||||
rehze | neaLaN | somebody | NBK- | ||||
CeRq | t0rick | BnTeT | apEX | ||||
Ethan | Perfecto | AttackeR | RpK | ||||
tarik | Ramz1k | Summer | ZywOo | ||||
stanislaw | Keoz | Freeman | ALEX | ||||
ImAPet (trener) | Solaar (trener) | XTQZZZ (trener) |
Faza Pretendentów
23 sierpnia | ||||||
12:00 | Team Vitality | vs | Syman Gaming | BO1 | ||
12:00 | NRG | vs | DreamEaters | BO1 | ||
13:15 | G2 Esports | vs | TYLOO | BO1 | ||
13:15 | North | vs | INTZ eSports | BO1 | ||
14:30 | FURIA Esports | vs | HellRaisers | BO1 | ||
14:30 | mousesports | vs | forZe | BO1 | ||
15:45 | AVANGAR | vs | Complexity Gaming | BO1 | ||
15:45 | CR4ZY | vs | Grayhound Gaming | BO1 | ||
TBA | mecze drużyn z bilansem 0:1 |
BO1 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 1:0 | BO1 |
24 sierpnia | ||||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 0:2 |
BO3 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 1:1 | BO1 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 2:0 | BO3 |
25 sierpnia | ||||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 1:2 |
BO3 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 2:1 | BO3 |
26 sierpnia | ||||||
TBA | drużyny z bilansem 2:2 |
BO3 |
Faza Nowych Legend
28 sierpnia | ||||||
TBA | mecze otwarcia |
BO1 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 0:1 | BO1 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 1:0 | BO3 |
29 sierpnia | ||||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 0:2 |
BO3 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 1:1 | BO1 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 2:0 | BO3 |
31 sierpnia | ||||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 1:2 |
BO3 | ||||
TBA | mecze drużyn z bilansem 2:1 | BO3 |
1 września | ||||||
TBA | drużyny z bilansem 2:2 |
BO3 |
Faza Nowych Mistrzów
5 września | ||||||
TBA | Ćwierćfinał #1 | BO3 | ||||
TBA | Ćwierćfinał #2 | BO3 |
6 września | ||||||
TBA | Ćwierćfinał #3 |
BO3 | ||||
TBA | Ćwierćfinał #4 | BO3 |
7 września | ||||||
TBA | Półfinał #1 |
BO3 | ||||
TBA | Półfinał #2 | BO3 |
8 września | ||||||
TBA | Wielki Finał | BO3 |
Faworyci
Jestem typowym Polakiem. Kiedy coś robię, staram się przy tym nie przepracować. No cóż, także i w tym przypadku postanowiłem pójść na łatwiznę i jako faworytów zmagań w stolicy Niemiec wytypować trzy najlepsze ekipy według rankingu HLTV. Nie no, żartuję. To wcale nie o ranking chodzi, choć ten jest w tym przypadku naprawdę wymierny i dobrze obrazuje możliwości poszczególnych drużyn. Team Liquid, Astralis oraz Team Vitality – ten tercet bez wątpienia tworzy zdecydowanie najsilniejszy trzydrużynowy zbiór, jaki można stworzyć. Próba wciśnięcia do tego grona kogoś innego byłaby w moim odczuciu próbą wykonaną nieco na siłę. Dlatego też tego nie robię.
Niekwestionowanym liderem światowych tabel jest naturalnie Liquid, co zresztą wie z pewnością każdy fan Counter-Strike'a. Wygrany Intel Grand Slam i to w jakim stylu – cztery turnieje i cztery kolejne triumfy – takie osiągnięcie bez wątpienia jest czymś godnym największego podziwu. Ten wynik budzi również największy strach wśród konkurentów. Gdy tylko jedna z wyżej wymienionych ekip przypomni sobie ostatnie pojedynki z TL, szybko wspomnienie to przeradza się w prawdziwy koszmar. Nic dziwnego, skoro jedni i drudzy w ostatnim czasie najdobitniej przekonali się o potędze rywali zza oceanu – Astralis miało tę nieprzyjemność w Montpellier, gdy zetknęło się z rozpędzoną lokomotywą rodem z Ameryki Północnej w ćwierćfinale ESL Pro League, z kolei Vitality doznało chyba jeszcze bardziej bolesnej porażki w Kolonii, gdzie stawką było sięgnięcie po puchar.
Ale zarówno jedni, jak i drudzy mają argumenty na wypadek ewentualnej konfrontacji z najsilniejszą drużyną świata. Duńczycy są specjalistami od Majorów, w końcu mają już trzy triumfy na koncie, co wespół z Fnatic daje im najlepszy wynik w historii tej gry. Jakże pięknie byłoby zapisać na swoim koncie czwarte zwycięstwo, w tym trzecie z rzędu, i nie złotymi, a diamentowymi zgłoskami zapisać się na kartach książki pod tytułem "Counter-Strike: Global Offensive". No i jest jeszcze jedno – cała drużyna ze Skandynawii gra niezwykle błyskotliwie pod względem taktycznym, a długa przerwa od oficjalnych spotkań mogła jej tylko pomóc w przygotowaniu czegoś niesztampowego i zaprezentowaniu tego całemu światu na najważniejszych zawodach w kalendarzu.
Najmniej do stracenia w całym tym gronie ma Vitality. Popularne Pszczoły to w końcu stosunkowo nowy członek elitarnego top 3 świata. Francusko-brytyjska piątka sformowała się przecież dopiero pod koniec 2018, ale zaprzeczając niektórym stereotypom, w kilka miesięcy zrodziła pierwsze dojrzałe owoce swojej pracy. Sprawdziło się za to powiedzenie, że w esporcie wszystko dzieje się kilkukrotnie szybciej niż w sporcie tradycyjnym – już w połowie roku Mathieu “ZywOo” Herbaut i kompani stali się jedną z najlepszych drużyn globu. A skoro już przywołałem 18-letniego snajpera, to trzeba oddać mu niebywały wkład w sukcesy swojej ekipy. Młody talent oprócz niezwykłych umiejętności indywidualnych ma jednak za sobą niemal doskonałych zespołowych parterów, a więc ma wszystko, czego potrzebuje, by stać się numerem 1.
Drużyny warte uwagi
Opozycja nigdy nie była tak mocna. Nie, nie mówię tutaj o polityce, lecz o drużynach, które mogą być swoistą alternatywą w wyborze najsilniejszych ekip berlińskiego Majora. Oczywiście patrząc po ostatnich dokonaniach ciężko zestawiać chociażby Natus Vincere z Teamem Liquid, niemniej jednak reprezentanci regionu CIS, jak i wybrane przeze mnie ENCE i G2 Esports, mogą pozytywnie zaskoczyć. Na`Vi jest zasadniczo drużyną-niespodzianką. Po zmianach kadrowych tylko raz wystąpiła na lanowym turnieju, jednak pokazała się na nim z naprawdę dobrej strony. Kirill "Boombl4" Mikhailov, czyli najnowszy nabytek ukraińskiej organizacji, dodatkowo miał naprawdę sporo czasu na zgranie się z drużyną. Jeśli Rosjanin i koledzy nie zmarnowali ostatnich tygodni, to bez wątpienia mogą być piekielnie mocni na niemieckiej ziemi. A jeśli dołożymy do tego nadludzkie umiejętności Aleksandra "s1mple'a" Kostylieva, to... sami wiecie, co może się wydarzyć.
Mam duże obawy w stosunku ENCE. Finowie w Katowicach zaczęli swoją piękną drogę do ścisłej czołówki, w której zatrzymali się na dłużej. Ale ostatnie wyniki nie były już tak doskonałe. W Kolonii ekipa z Półwyspu Skandynawskiego nie wygrała choćby jednego meczu i po dwóch grach pożegnała się z turniejem. Znacznie lepiej było w Chicago, ale podczas tamtejszego Intel Extreme Masters Aleksi "allu" Jalli i spółka otrzymali soczysty oklep od Liquid w finale. Do tego moje wątpliwości podsyca temat ewentualnego opuszczenia zespołu przez Aleksiego "Aleksiegob" Virolainena, który w ostatnim czasie rozdmuchali zagraniczni dziennikarze. Mam nadzieję jednak, że są to jedynie wyssane z palca teorie, a ENCE przyleci do Berlina zmotywowane i gotowe do walki z najlepszymi.
Tercet drużyn wartych uwagi zamyka G2 Esports. Na dobrą sprawę jeszcze parę miesięcy temu w życiu nie pomyślałbym, że na Francuzów warto postawić jakiekolwiek pieniądze. Ale jednak. Jeden turniej zmienił oblicze tej drużyny i o 180 stopni obrócił kąt spoglądania na poczynania formacji znad Sekwany. Wielki finał ESL Pro League osiągnięty na własnym terenie – to niewątpliwie coś, czego kibice z kraju położonego w Europie Zachodniej nie zapomną jeszcze przez długi czas. Ale od razu nasuwa się pytanie, czy ekipa Richarda "shoxa" Papillona jest na tyle silna, by w swoich występach regularnie meldować się na czołowych miejscach? Berlin może dać na to odpowiedź.
Zawodnicy warci obserwowania
fot. ESL/Helena Kristiansson
|
fot. DH/Adela Sznajder
|
fot. ESL/Adela Sznajder | |||
Mathieu “ZywOo” Herbaut | Filip "NEO" Kubski | Kirill "Boombl4" Mikhailov |
Do stolicy Niemiec przyjedzie 120 graczy. Jedni mniej ciekawi, drudzy bardziej. Niektórzy po raz pierwszy w życiu pojawią się na imprezie tej rangi, dla innych będzie to jeden z wielu występów. Część z zawodników odgrywać będzie kluczowe role w swoich ekipach, pozostali zaś schowają się w cieniu innych. Komu więc tak naprawdę warto przyglądać się przez najbliższe ponad dwa tygodnie? Na pewno Filipowi "NEO" Kubskiemu. Z prostego powodu – poza nim w stawce na próżno szukać innych Polaków. Nie jest to absolutnie powód do radości, zwłaszcza że już chyba tylko najstarsi górale pamiętają czasy, gdy na majorowych salonach oglądaliśmy jednocześnie dziesiątkę naszych reprezentantów. Od występu NEO w Berlinie zależy niewątpliwie także jego zespołowa przyszłość. Dużo przecież mówi się, że doświadczony gracz po zawodach ma pożegnać się z FaZe Clanem. Sam w to nie wierzę, bo jestem człowiekiem małej wiary. Choć w tym przypadku bardziej pasowałoby powiedzieć silnej wiary, bo wierzę w Polaka i jego dobrą dyspozycję.
Formą swojego ulubieńca nie muszą raczej martwić się fani z Francji. Mathieu “ZywOo” Herbaut kręcił w ostatnich czasach niebotyczne liczby, a do tego nierzadko prezentował takie zagrania, że ręce same składały się do oklasków, a szczęka samoistnie przesuwała się ku dołowi. Z tego też powodu Francuzowi bez cienia wątpliwości warto przyglądać się za naszą zachodnią granicą. I absolutnie nie przełączajcie karty w przeglądarce, gdy złote dziecko francuskiego CS-a zostanie pozostawione samo przeciwko kilku rywalom. Dla młodego zawodnika nie ma wszakże przegranych rund. Ten gość zrobi wszystko, by wygrzebać siebie i swoją drużynę nawet z najgorszej sytuacji.
Trzecim do tańca jest Kirill "Boombl4" Mikhailov, o którym wspominałem już kilkanaście linijek wyżej. 20-latek został wrzucony na naprawdę głęboką wodę, gdy pod koniec maja zasilił Natus Vincere. I od samego startu w zasadzie nieprzerwanie musi radzić sobie z narastającą z każdym dniem presją. W końcu trafił do jednej z najbardziej rozpoznawalnych organizacji na świecie, a w dodatku zastąpił niewiele mniej rozpoznawalnego i bardzo doświadczonego Ioanna "Edwarda" Sukharieva. To jednak nie koniec. Rosjanin ma w bliższej lub dalszej przyszłości zostać prowadzącym w Na`Vi, zastępując w tej roli zbliżającego się do esportowej emerytury Danylo "Zeusa" Teslenkę. Tak więc wyprawa do Berlina będzie dla Boombl4 kolejnym niezwykle istotnym sprawdzianem. I to nie takim, który można spisać od kolegi siedzącego obok, lecz takim, w którym trzeba sobie radzić samemu.
Predykcje
fot. ESL/Adam Łakomy |
Wielu twierdzi, że Majora wygra Liquid. Oczywiście, moim zdaniem sporo w tym zasługi samego Liquid, które tak miażdżyło w ostatnich miesiącach, ale chyba też upatrywałbym przyczyny tego w dużo słabszej formie u czołowych rywali. Moim faworytem do wygrania turnieju jest akurat Astralis, ale po tej przerwie wakacyjnej przede wszystkim liczę na świetne przygotowanie taktyczne u każdej z ekip. Fajnie by było zobaczyć dobrą formę u FURII, bo jednak jest to drużyna, która ma niesamowite serce do gry i ich spotkania dzięki temu ogląda się dużo przyjemniej. Spoglądając na ranking HLTV, to właśnie pozycji nr 9 i 10 dawałbym szanse na zaskoczenie (FURIA oraz mouz), jednak patrząc po tym, od jakiego etapu turnieju zaczynają dane drużyny, to Vitality będzie moim czarnym koniem. W Fazie Nowych Pretendentów może sobie za to totalnie nie poradzić Complexity, które ma zupełnie inny skład w porównaniu do poprzedniego Majora. A z ekip, które zagrają już w kolejnym etapie, obawiam się o NiP oraz MIBR. – Kuba "KubiK" Kubiak |
Z racji tego, że ciężko po wakacyjnej przerwie obiektywnie ocenić formę drużyn takich jak Astralis i Liquid – potencjalnych pretendentów do opuszczenia stolicy Niemiec z czekiem na pół miliona dolarów – typowanie dalszych faz Majora jest jak wróżenie z fusów, ale to jednak amerykańska potęga ma swoją passę i zapewne zrobi wszystko, aby była drugim, po Cloud9, zwycięzcą majora z NA. Kibice i komentatorzy kochają tworzenie nowych historii, więc jeżeli jedna z wyżej wymienionych drużyn nareszcie nie sięgnie po puchar, będę zadowolony. Mamy także naszego reprezentanta – Neo w FaZe, w którym jest również olof, czyli jedyny gracz, któremu udało się utrzymać status legendy podczas poprzednich Majorów. Liczę na kontynuację tego dziedzictwa, a zarazem z optymizmem patrzę za naszą wschodnią granicę i ekipę Natus Vincere. Dotychczas oglądaliśmy tę organizację trzykrotnie w meczach finałowych, ale ani razu nie była ona oklaskiwana jako triumfator. Po dołączeniu Boombl4 i z s1mplem w formie (którą cały czas szlifuje, potwierdzenie tego można znaleźć w jego mediach społecznościowych i statystykach FPL) możemy liczyć na dobry występ tej ekipy. – Olek "Vuzzey" Kłos |
fot. Games Clash Masters/Kamil Nowakowski |
fot. facebook.com/DESTRUm |
Jeśli chodzi o pierwsze miejsce, liczę na Astralis. Po serii gorszych turniejów wierzę, że przygotują coś ekstra. To ekipa, po której możemy spodziewać się nowych, prekursorskich rozwiązań, których na pewno potrzebują po stracie miana absolutnego lidera w rozgrywkach CSGO. A passa Liquid? Coż, każda się kiedyś kończy... Zaskoczy CR4ZY – dało nam przedsmak już w lipcu, do czego jest zdolne, a takie wyniki na pewno motywują do dalszego rozwoju. Zawiedzie MIBR, chociaż tutaj nasuwa się pytanie, czy wyniki tej drużyny możemy już rozpatrywać w takich kategoriach. – Adam "destru" Gil |
Pomimo przerwy nadal faworytem będzie dla mnie Team Liquid, jednak spodziewam się dużo więcej emocji, niż w ostatnich miesiącach, gdy rządzili i dzielili na scenie. Na pewno cały czas trzeba mieć oko na Astralis, które pomimo problemów jak dotąd nie wykonywało żadnych gwałtownych ruchów, co teraz może zaprocentować. Jest przecież Na’Vi z s1mplem, które spokojnie przepracowało ostatnie tygodnie, a także mające coraz większe problemy, ale zawsze groźne ENCE. System Majora poprzez zachowane sloty i podział na fazy nakazuje jednak bacznie obserwować to, co będzie się działo w Fazie Nowych Pretendentów. Drużyny pokroju Vitality, NRG czy mousesports będą miały okazję rozpędzić się i złapać rytm turniejowy. To może mieć decydujące znaczenie dla przebiegu całego wydarzenia. Nie zapominajmy też o składach, które będą miały idealną okazję, by zaskoczyć. Wszyscy typujemy w roli czarnego konia CR4ZY czy też forZe, ale nie zdziwię się, gdy zaskoczy ktoś inny. Pamiętajmy, że zespoły, które poradzą sobie w dwóch pierwszych starciach BO1, będą potrzebowały tylko jednego wygranego BO3. Major to najtrudniejszy turniej do typowania ze względu na podział na fazy, sporą liczbę BO1 i czas trwania, ale to też dzięki temu wydarzenie, na które czekamy długie miesiące. Nigdy do końca nie da się przewidzieć tego, co się wydarzy. – Łukasz "hermes" Pożyczek |
fot. ESL |
Tak bardzo chciałbym być oryginalny i określić mianem faworyta kogoś innego niż Liquid. Miło byłoby się wyróżniać. Ale za cholerę nie jestem w stanie. Ja wiem, że za nami długa przerwa i teoretycznie wszyscy przystępują do gry z czystą kartą, a forma poszczególnych drużyn jest wielką niewiadomą. Ale to, co Liquid wyczyniało wcześniej, nie pozwala mi wierzyć, że w kilka tygodni ktoś zdołał ich dogonić. Jest to oczywiście możliwe, ale... nie. Potwornie ciekawi mnie jak w tej sytuacji zachowa się Astralis, które nigdy nie miało dobrego PR-u i kolejnymi potknięciami zaczęło cieszyć postronnych kibiców. Duńczycy w ubiegłym roku pokazali, że są zdolni do wielkich rzeczy, ale coś się w nich wypaliło. Nie wierzę też w kolejną fantastyczną podróż ENCE, chociaż oko na pewno mi nie drgnie, jeśli allu i spółka wywalczą status legendy. A kto zaskoczy? Bardzo chciałbym, by to było CR4ZY. Bałkany nie miały dotychczas zbyt bogatej reprezentacji w światowej czołówce, a ex-Valiance pokazuje, że może się w tej czołówce w końcu znaleźć. 17:0 w MDL-u i gładka przeprawa przez europejskiego Minora nie wzięły się znikąd. A pamiętajmy, że w pierwszej fazie Majora tylko kilka zespołów z szesnastu biorących udział prezentuje wyższy niż przeciętny poziom, toteż huNter i spółka powinni (mam nadzieję) przejść do Fazy Nowych Legend. A tam, kto wie, może mecz CR4ZY z FaZe Clanem, czyli Kovač vs Kovač? – Maciej Petryszyn, Cybersport |
Zacznę od wytypowania zwycięzcy, bo o to powinno być teoretycznie najłatwiej, patrząc na rozkład sił na scenie w ostatnich miesiącach. Każde rozstrzygnięcie inne od końcowego triumfu Teamu Liquid trzeba będzie traktować jako ogromne zaskoczenie. Liderom światowego rankingu zagrozić może Team Vitality, Astralis oraz Natus Vincere, które miało odpowiednio dużo czasu, by przygotować się do turnieju z ostatnim nabytkiem, Boombl4. Z grona katowickich legend nie spodziewałbym się za wiele po MIBR, bowiem Brazylijczycy będą korzystali z usług swojego trenera. O czołową ósemkę trudno będzie również zawodnikom Ninjas in Pyjamas. Kto może zaskoczyć w Berlinie? Wiele pochlebnych słów pada pod adresem CR4ZY i mogę się pod nimi podpisać. Międzynarodowa piątka bez większych problemów powinna zameldować się w drugiej fazie i będzie liczyła się w walce o play-offy. Nie zapominajmy również o mousesports czy FURII Esports, gdyż obie ekipy pokazywały, że potrafią rywalizować z najlepszymi. Z zawodników z pewnością warto mieć oko na Goldena, który będzie walczył o stały angaż w NiP-ie, jak również na niezwykle utalentowanych xsepowera oraz EspiranTo. – Tomasz Jóźwik, Cybersport |
Poprzednie finały Majorów
03.03.2019, Katowice | Astralis | 2:0 | ENCE | ||
23.09.2018, Londyn | Astralis | 2:0 | Natus Vincere | ||
28.01.2018, Boston | Cloud9 | 2:1 | FaZe Clan | ||
23.07.2017, Kraków | Gambit Esports | 2:1 | Immortals | ||
29.01.2017, Atlanta | Astralis | 2:1 | Virtus.pro | ||
10.07.2016, Kolonia | SK Gaming | 2:0 | Team Liquid | ||
03.04.2016, Columbus | Luminosity Gaming | 2:0 | Natus Vincere | ||
01.11.2015, Cluj-Napoca | Team EnVyUs | 2:0 | Natus Vincere | ||
23.08.2015, Kolonia | Fnatic | 2:0 | Team EnVyUs | ||
15.03.2015, Katowice | Fnatic | 2:1 | Ninjas in Pyjamas | ||
29.11.2014, Jönköping | Team LDLC.com | 2:1 | Ninjas in Pyjamas | ||
17.08.2014, Kolonia | Ninjas in Pyjamas | 2:1 | Fnatic | ||
16.03.2014, Katowice | Virtus.pro | 2:0 | Ninjas in Pyjamas | ||
30.11.2013, Jönköping | Fnatic | 2:1 | Ninjas in Pyjamas |
Historia Majorów to już niemal 6 lat. Pod koniec 2013 roku w szwedzkim Jönköping rozpoczął się nowy rozdział dla Counter-Strike'a. Od tego momentu wszystko było już inne. Na majorowych scenach rodziły się i upadały legendy, pisały się piękne, ale i brutalne historie. Każdy turniej był na swój sposób wyjątkowy. Dla Polaków wyjątkowe były zawody rozegrane w marcu 2014 roku w Katowicach, gdy po trofeum sięgnęła ekipa złożona z naszych rodaków. Wyjątkowe były także trzy pozostałe imprezy sponsorowane przez Valve, które odbyły się w naszej ojczyźnie. Wyjątkowości można doszukiwać się na wiele sposobów i nie ma w tym żadnej przesady. Nasuwa się jednak pytanie – w jaki sposób wyjątkowe będą zawody rozgrywane w Berlinie?
Zdobywcy nagrody MVP
Katowice 2019 | Astralis | Magisk | ||||
Londyn 2018 | Astralis | device | ||||
Boston 2018 | Cloud9 | tarik | ||||
Kraków 2017 | Gambit Esports | AdreN | ||||
Atlanta 2017 | Astralis | Kjaerbe | ||||
Kolonia 2016 | SK Gaming | coldzera | ||||
Columbus 2016 | Luminosity | coldzera | ||||
Cluj-Napoca 2015 | Team EnVyUs | kennyS | ||||
Kolonia 2015 | Fnatic | flusha | ||||
Katowice 2015 | Fnatic | olofmeister | ||||
Jönköping 2014 | Team LDLC.com | Happy | ||||
Kolonia 2014 | Ninjas in Pyjamas | friberg | ||||
Katowice 2014 | Virus.pro | pashaBiceps | ||||
Jönköping 2013 | Fnatic | JW |
Podział nagród
1. | 500 000 $ | ||
2. | 150 000 $ | ||
3-4. | 70 000 $ | ||
5-8. | 35 000 $ | ||
9-11. | 8 750 $ | ||
12-14. | 8 750 $ | ||
15-16. | 8 750 $ | ||
17-19. | – | ||
20-22. | – | ||
23-24. | – |
Transmisje
Piotr "IZAK" Skowyrski | StarLadder |