Wakacyjna przerwa, problemy techniczne organizatorów – to wszystko sprawiło, że planowany pierwotnie na 16 lipca finał UCC Summer Smash rozegrany został dopiero dziś. Sierpniowy wieczór nie okazał się jednak szczęśliwy dla Illuminar Gaming – Polacy po długiej i zaciętej batalii ulegli Tricked Esport.
Illuminar Gaming | 1:2 | Tricked Esport | ||
|
(UCC Summer Smash – finał) |
|
||
(5) 20 | 8 | Overpass | 7 | 22 (7) |
7 | 8 | |||
16 | 8 | Inferno | 7 | 9 |
8 | 2 | |||
(1) 16 | 12 | Mirage | 3 | 19 (4) |
3 | 12 |
Spotkanie lepiej otworzyło Tricked, w którego składzie debiutował dziś pozyskany z Copenhagen Flames Fredrik "roeJ" Jørgensen. Duńczycy zgarnęli cztery z pięciu pierwszych rund, choć wtedy w ich szeregi wkradło się pewne rozkojarzenie. iHG zaczęło raz za razem powstrzymywać ataki rywali i wyszło nawet na prowadzenie 7:4. Pod koniec tej części gry Polacy spuścili jednak nieco z tonu i w przerwie mogli pochwalić się już tylko jednym oczkiem przewagi. Szybkie wejście na B w drugiej pistoletówce pozwoliło jednak nadwiślańskiej formacji odzyskać impet. Po dwóch stosunkowo łatwo wygranych starciach Paweł "innocent" Mocek i Daniel "STOMP" Płomiński ograli oponentów w sytuacji 2 na 3, lecz chwilę później iHG uległo przeciwnikom wyposażonym tylko w pistolety. Na całe szczęście nasi rodacy nie stracili rozpędu i szybko na tablicy wyników przy ich logo pojawiła się piętnastka. Wtedy jednak coś zaczęło się psuć, co bezwzględnie wykorzystało Tricked, doprowadzając do dogrywki. W tej żadna ze stron nie zdołała jednak dopiąć swego i walka trwała dalej. Przy stanie 20:20 spotkanie na dłuższy czas zostało jednak przerwane, a po powrocie do gry to Skandynawowie poradzili sobie lepiej i zdobywając dwa oczka postawili kropkę nad i.
Prowadzony przez Nicolaia "HUNDENA" Petersena skład udanie wszedł również w bój na wybranym przez siebie Inferno. Po zainkasowaniu trzech punktów Tricked dało się raz powstrzymać, by następnie znów przeprowadzić skuteczne natarcie. iHG błyskawicznie wyrównało jednak stan rywalizacji, lecz wtedy znów dały o sobie znać problemy techniczne. Koniec końców po przerwie nieco lepiej wyglądała nadwiślańska piątka, która wygrała połówkę 8:7, a potem zgarnęła też rundę pistoletową. Świetna passa Polaków trwała także w drugiej połowie, kiedy ci raz za razem przełamywali szyki obronne przeciwnika. Tym razem, w przeciwieństwie do potyczki na Overpassie, roeJ i spółka nie znaleźli sposobu na ataki Illuminar i przegrali 9:16.
Na początek zmagań na Mirage'u lepsi w strzelaniu z pistoletów okazali się Duńczycy, ale po dwóch otwierających trafieniach STOMPA Illuminar natychmiast zgarnęło premierowy punkt. Od tej pory byliśmy świadkami istnej demonstracji siły byłych graczy x-komu, która trwała przez dziewięć rund. Po drobnym zawahaniu nasi rodacy błyskawicznie odzyskali wigor, dzięki czemu przed zmianą stron prowadzili aż 12:3. Po wygraniu kolejnej pistoletówki dokończenie pojedynku miało być tylko formalnością, lecz jakże inne plany miało Tricked. Duńczycy załatwili nam powtórkę z Overpassa i po kolejnym fantastycznym comebacku znów doprowadzili do dogrywki. W tej HUNDEN wraz ekipą również nie mieli sobie równych i wygrali 19:16.
Dzięki wygranej Tricked wzbogaciło się o 18 tysięcy dolarów. Do kieszeni Illuminar trafiło natomiast 7,5 tysiąca dolarów.