Szanowni Państwo, oto The International w pełnej krasie! Za nami trzeci dzień fazy pucharowej chińskiej imprezy, który dostarczył nam ogromnej dawki emocji. Co najważniejsze, Team Secret wciąż liczy się w grze o końcowy triumf!
Team Secret | 2:1 | Mineski |
Drużyna Michała "Nishy" Jankowskiego przystąpiła do rywalizacji z Mineski w roli faworyta, jednak początek rozgrywki okazał się kubłem zimnej wody dla międzynarodowej piątki. Secret od początku meczu pozostawało w tyle za rywalem, który konsekwentnie robił swoje. W pół godziny Mineski wypracowało sobie ponad 20 tysięcy sztuk złota przewagi i zaczęło nacierać na bazę TS. Wtedy Nisha i spółka pokazali jednak swoją klasę, w krótkim czasie odwracając losy potyczki i niszcząc przeciwnego Starożytnego.
Jeśli ktoś liczył, iż druga bitwa będzie nieco spokojniejsza, to musiał srogo się zawieść. Znów to Mineski lepiej otworzyło walkę na mapie, lecz i tym razem Secret nie miało zamiaru wywiesić białej flagi. Skład naszego rodaka zaciekle się bronił, a mecz trwał i trwał. W końcu Nisha wraz z kompanami ponownie zdołali zebrać siły na ofensywny wypad, który był bardzo bliski powodzenia. W tym przypadku ekipa z Azji Południowo-Wschodniej wytrzymała jednak oblężenie i sama odpowiedziała ciosem nie do obrony, doprowadzając do remisu po prawie godzinnym starciu.
Decydująca rozgrywka miała nieco inny przebieg, bo to Mineski musiało odrabiać straty z pierwszej fazy gry. Skazywana na porażkę piątka Kam "Moona" Boon Senga wraz z upływem czasu zaczęła przejmować inicjatywę, a sensacja stawała się coraz bardziej prawdopodobna. Ostatecznie o losach meczu rozstrzygnęły zacięte walki drużynowe, które miały miejsce w okolicach 45. minuty rywalizacji. Po wyeliminowaniu dwóch rywali Nisha zainaugurował finalny atak, po którym wraz z kolegami wreszcie mógł się cieszyć z triumfu w pojedynku uznawanym za jeden z najlepszych w historii TI.
Niewiele mniej ciekawe rzeczy działy się w drabince wygranych, w której zwycięstwa zanotowały PSG.LGD oraz OG. Oznacza to, iż już pojutrze będziemy świadkami rewanżu za wielki finał zeszłorocznej odsłony TI – stawką tego meczu będzie kolejna okazja do bezpośredniej walki o trofeum. W grze o pierwsze miejsce nie liczy się już natomiast Newbee, które uległo Infamous.
Tak prezentuje się komplet wyników dzisiejszych gier:
22 sierpnia | ||||||
2. runda drabinki przegranych |
||||||
04:00 | Infamous | 2:1 | Newbee |
|
||
07:00 | Mineski | 1:2 | Team Secret |
|
||
2. runda drabinki wygranych |
||||||
12:00 | PSG.LGD | 2:0 | ViCi Gaming |
|
||
15:00 | OG | 2:1 | Evil Geniuses |
|
To właśnie skład z Ameryki Południowej już jutro zmierzy się z Teamem Secret. Na serwer po dniu przerwy powrócą także Team Liquid oraz Royal Never Give Up, które liczyć będą na kontynuację udanej kampanii w dolnej drabince.
Dokładny harmonogram piątkowych meczów wygląda następująco:
23 sierpnia | ||||||
3. runda drabinki przegranych |
||||||
04:00 | Royal Never Give Up | vs | Team Liquid |
|
||
08:00 | Infamous | vs | Team Secret |
|
||
4. runda drabinki przegranych |
||||||
12:00 | Evil Geniuses | vs | Royal Never Give Up/Team Liquid |
|
Więcej informacji na temat The International znaleźć można w naszej relacji tekstowej: