Patch 9.17 to nie tylko aktualizacja dotycząca stricte League of Legends. To również kolejne zmiany w trybie Teamfight Tactics, który mimo upływu kolejnych tygodni nie traci na popularności. Tym razem oprócz standardowych zmian w balansie gry twórcy postanowili dodać nowego bohatera do TFT.
Bohaterem tym jest Pantheon – od kilku dni był on już dostępny na serwerach testowych gry, a teraz delektować się nim mogą wszyscy gracze Teamfight Tactics. Jego pochodzenie to smok, zaś klasa – strażnik. Aby przyzwać go na pole bitwy, będziemy potrzebowali pięciu sztuk złota, bo należy on do grona najdroższych bohaterów w grze. Jego umiejętność specjalna to Spadająca Gwiazda, czyli ultimate z League of Legends.
Zgodnie z tradycją dokonano też kilku zmian w samych bohaterach oraz całych klasach lub pochodzeniach. Na warsztat wzięto między innymi zabójców, którzy teraz będą skakać później za plecy rywali, aby częściej mogli znaleźć się w pobliżu bohaterów z tyłu. Ponadto zmniejszono im nieco wartość obrażeń krytycznych na rzecz większego prawdopodobieństwa trafienia krytycznego. Oprócz tego wzmocniono Yordli oraz zwiadowców, natomiast szlachcice będą teraz mniej odporni na obrażenia, a ponadto będą leczyć się w wolniejszym tempie.
Jeśli lubiliście wybierać Leonę do rozrywek w TFT, to ten patch nie będzie należał do Waszych ulubionych. Oprócz pochodzenia szlachciców Promyk Jutrzenki otrzymał osobne nerfy w postaci skrócenia czasu ogłuszenia o nawet dwie sekundy. Nerf hammerem dostał również Ganplank – obrażenia jego umiejętności zostały zmniejszone o 50 punktów w jednogwiazdkowej wersji i 100 punktów w trzygwiazdkowej wersji.
Oprócz zmian w balansie oraz nowego czempiona aktualizacja 9.17 wniosła również naprawę wielu błędów w grze – zarówno tych w rozgrywce, jak i czysto wizualnych. Pełny opis patcha 9.17 Teamfight Tactics znajdziecie pod tym adresem.