Ricky "Rickeh" Mulholland opublikował w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym informuje o atmosferze, jaka panuje w zespole od ostatnich kilku miesięcy. 27-latek tłumaczy, dlaczego według niego ekipa Complexity gra na tak niskim poziomie oraz z jakiego powodu on sam nie jest zbyt efektywnym graczem.

Zawodnik już na początku swojego wpisu przedstawił główny problem, który według niego spowodował złą sytuację w drużynie. – Szczerze wierzę, że sprowadza się to do różnych ideologii między zawodnikami w zakresie podejścia do gry, współpracy jako jednostki i wspólnego rozwoju, wykorzystując mocne strony naszych graczy, a nie dostosowując się do pewnych słabości i ról zawodników, w tym mnie.

Mulholland najbardziej ubolewa nad tym, że rzadko kiedy on i jego ekipa mieli okazję grać na dwie AWP. – Doszliśmy do punktu, w którym kupowałem AWP i przez 90% czasu spotkało się to z reakcją "nie, prosimy, nie, nie ćwiczyliśmy tego" – tłumaczył gracz. – Ta sytuacja zabiła mnie w środku na długi czas, do tego stopnia, że ​​ostatnio wreszcie nie słuchałem ich i kupowałem snajperkę, a wiem, że to sprawiło, iż niektórzy czuli się naprawdę niekomfortowo. Zdarzyło się to również podczas ostatnich rozgrywek na Majorze, ale ciągle miałem z tyłu głowy, że jeśli to zrobię, moi koledzy z drużyny będą wkurzeni, więc ponad 80% czasu powstrzymywałem się od kupowania drugiego AWP. Zespół chciał grać w określony sposób, który moim zdaniem nie działał nawet po kilku miesiącach testów.

– To nie jest wątek, w którym chcę poinformować, że „odchodzę” – zapewniał zawodnik. – Tak naprawdę to ostatnia rzecz, którą chcę zrobić, mimo że miałem wiele przemyśleń na temat naszej sytuacji. Zawsze wraca do mnie myśl, że nadal chcę jak najbardziej się starać i być w zespole, który buduje dobrą, naturalną chemię i pozytywne wibracje. Chciałbym jeszcze dodać, że uważam, iż nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby spróbować poprawić sytuację, ale z punktu widzenia organizacji zrozumiałe jest, że należy wprowadzić zmiany. – napisał Rickeh, tym samym zapowiadając zmiany kadrowe.

Jak będą wyglądać roszady w Complexity? Tego niestety nie wiedzą nawet sami gracze, o czym poinformował w tym samym wpisie Ricardo Mulholland. – Bez względu na to, co stanie się z tym składem i mną, ponieważ obecnie nie jest to znane, chciałbym życzyć wszystkim chłopakom z drużyny wszystkiego najlepszego i powodzenia w przyszłości, bez względu na to, dokąd zaprowadzi nas droga.

Emocje wokół Complexity narastają już od momentu ich nieudanego występu podczas trwającego Majora w Berlinie. Rory "dephh" Jackson i spółka na cztery spotkania zdołali zwyciężyć tylko jedno, w wyniku czego ich przygoda na niemieckich zawodach nie trwała zbyt długo. Efektem tych wydarzeń było wyraźne zdenerwowanie właściciela Complexity, który zapowiedział roszady kadrowe. Więcej na ten temat można przeczytać w naszym artykule.

Cały post Rickeha dostępny jest pod tym linkiem.