Roszady personalne po nieudanym dla danej formacji Majorze to już norma, ale rzadko kiedy dochodzi do sytuacji, w której cały skład zostaje przesunięty na rezerwę. Na takie rozwiązanie, jeszcze przed zakończeniem imprezy w Berlinie, zdecydowali się działacze HellRaisers. W związku z tak dużą rewolucją kadrową w szeregach HR postanowiliśmy dowiedzieć się nieco więcej na jej temat i skontaktowaliśmy się z dyrektorem generalnym organizacji, Oleksiim "Magicianem" Slabukhinem.

Okazuje się, że odważna decyzja kadry kierowniczej HellRaisers nie była spowodowana wyłącznie niesatysfakcjonującym rezultatem na StarLadder Major Berlin 2019, z którego ekipa odpadła po pierwszej fazie, a ma także swoje pozasportowe podłoże. – Decyzja została podjęta na podstawie rezultatów z całego roku oraz braku ducha zespołu. Każdy z zawodników jest świetny, ma wysokie umiejętności indywidualne, ale nie znaleźliśmy synergii wewnątrz drużyny. Wydaje mi się, że był to główny powód – komentuje Slabukhin.

We wczorajszym oświadczeniu CEO ukraińskiej organizacji zakomunikował, że już wkrótce poznamy więcej szczegółów na temat odświeżonej kadry HR. Jak przekazał nam Magician, prace nad skompletowaniem piątki wciąż trwają. – Jesteśmy na etapie budowy zespołu, więcej informacji na temat tego, czy będzie to kompletnie nowa drużyna, czy też dotychczasowa z kilkoma zmianami, przekażemy już niedługo – zapewnił dyrektor generalny. Slabukhin odniósł się również do kwestii znajdujących się na ławce graczy. – Bierzemy ich pod uwagę w kontekście kolejnego składu, cały czas zastanawiamy się nad ich przyszłością – zakończył.

Sympatycy HellRaisers póki co muszą zatem zachować spokój i cierpliwie wyczekiwać na oficjalne ogłoszenia płynące z obozu organizacji.