Od zwycięstwa swoją kampanię w LOOT.BET/CS Season 4 rozpoczęło Aristocracy, porażka w tych samych rozgrywkach stała się natomiast udziałem x-kom AGO (z trzema testowanymi graczami w składzie). Powodów do zadowolenia nie ma także Illuminar Gaming, które przegrało swój pierwszy mecz w ESEA Mountain Dew League Season 32.
Aristocracy swój pojedynek z Se7en eSports rozpoczęło całkiem nieźle – po początkowej wymianie ciosów nasi rodacy ustawili w swojej defensywie skuteczną zaporę, którą Kazachowie byli w stanie przełamać tylko raz na jakiś czas. Po wygraniu drugiej pistoletówki nadwiślańska piątka szybko osiągnęła nawet prowadzenie 14:9, lecz następnie złapała groźną zadyszkę i dopiero w ostatniej rundzie regulaminowego czasu gry doprowadziła do dogrywki. W tej Se7en wykorzystało swój rozpęd i udanie zakończyło comeback, triumfując 19:16. Na całe szczęście podrażnione bolesną wpadką Arcy nie wywiesiło białej flagi i na następnych dwóch mapach zdeklasowało rywali – mówimy w końcu o wynikach 16:1 i 16:4.
W przypadku x-kom AGO również możemy powiedzieć o więcej niż przyzwoitym starcie pojedynku. Jastrzębie szybko znalazły bowiem sposób na szyki obronne HAVU Gaming i po pierwszej połowie meczu na Duście2 prowadziły aż 10:5. Wypracowana przewaga pozwoliła Polakom komfortowo dokończyć dzieła zniszczenia po zmianie stron. Obraz gry zmienił się dopiero na Inferno – tam piorunujące wejście w mecz zaliczyli bowiem Finowie, którzy w pewnym momencie cieszyli się aż dziewięcioma oczkami przewagi. Koniec końców wspierany dziś przez Joonasa "doto" Forssa skład musiał się jeszcze trochę napracować, by wreszcie wygrać 16:12. O wszystkim rozstrzygnąć miał więc Nuke, w którego lepiej weszli podopieczni Mikołaja "miNIr0xa" Michałkowa. Były to jednak tylko dobre złego początki, bo po triumfie w pistoletówce Polacy wyraźnie spuścili z tonu, a serwer we władanie objęło HAVU. Zawodnicy z północy Europy nie dali Polakom żadnych szans i zwyciężyli aż 16:3.
Illuminar swoje starcie z Teamem Heretics zainaugurowało przegraną pistoletówką, jednak Paweł "innocent" Mocek i spółka nie złożyli broni i natychmiast wyszli na prowadzenie 2:1. W dalszej części gry nie było już tak kolorowo, bo regularnie punktowali rywale z Europy Zachodniej. iHG odzyskało wigor pod koniec pierwszej połówki, a po krótkim odpoczynku nieznacznie powiększyło swą przewagę. Końcowa faza meczu należała jednak do Heretics, które zgarnęło dziewięć z jedenastu kolejnych rund i wygrało 16:13.
Poniedziałkowe wyniki prezentują się następująco:
9 września | ||||||
12:55 | Aristocracy | 2:1 | Se7en eSports | Dust2 16:19 Nuke 16:1 Mirage 16:4 |
||
15:55 | HAVU Gaming | 2:1 | x-kom AGO | Dust2 11:16 Inferno 16:12 Nuke 16:3 |
||
17:00 | Illuminar Gaming | 13:16 | Team Heretics | Nuke |
Obecnie polskie ekipy walczą w otwartych eliminacjach do DreamHack Masters Malmö 2019. Relację LIVE z tych rozgrywek znajdziecie na Cybersport.pl.