BLAST Pro Series Moscow miał być prawdziwym świętem Counter-Strike'a dla kibiców z Europy Wschodniej. W stawce zawodów rozgrywanych w stolicy Rosji znaleźli się przecież ulubieńcy lokalnej publiczności – gracze Natus Vincere. Dziś wiemy już jednak, że całej imprezie przyświecać będzie raczej atmosfera stypy, aniżeli świętowania. A wszystko za sprawą zmian kadrowych, jakie czekają nas w najbardziej rozpoznawalnej organizacji z regionu CIS.
Zaledwie dwa dni temu okazało się, że zawodową karierę kończy Danylo "Zeus" Teslenko, będący jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na wschodniej scenie Counter-Strike'a. Na tym jednak przetasowań w Na`Vi nie koniec. W środę zespół poinformował, że rozstaje się z nim szkoleniowiec formacji, Mykhailo "kane" Blagin. 33-latek spędził z drużyną nieco ponad dwa lata, dołączając do rodzimej organizacji niedługo po zgarnięciu mistrzowskiego tytułu na krakowskim Majorze z Gambit Esports.
766 dni w roli trenera Natus Vincere było dla Blagina czasem wzlotów i upadków. Z jednej strony na koncie jego podopiecznych wylądowało przecież drugie miejsce na FACEIT Major: London 2018 oraz dwa występy w półfinałach imprez sponsorowanych przez Valve. Do tego pod wodzą Ukraińca zespół podnosił także puchar podczas ESL One Cologne 2018 czy dwukrotnie na imprezach współorganizowanych przez StarSeries oraz i-League. Ale jest też druga strona medalu. Ostatnie miesiące w wykonaniu bardzo doświadczonej piątki nie były usłane różami, a szalę goryczy przelało odpadnięcie w ćwierćfinale StarLadder Major Berlin 2019. Warto zaznaczyć, że proces przebudowy zespołu rozpoczął się już kilka miesięcy temu, gdy Na`Vi zakontraktowało Kirilla "Boombl4a" Mikhailova.
Sam zainteresowany skomentował swoje rozstanie z drużyną w ten sposób:
Witam wszystkich fanów Na`Vi i ludzi, którym zależy na Counter-Strike'u. Każda droga ma swój początek i koniec – i tak moja przygoda z zespołem dobiegła końca. Chciałbym wyrazić swoją wdzięczność przede wszystkim naszym fanom: Czułem wasze wsparcie przez 2 lata – wielkie i szczere podziękowania! Jest mi smutno rozstawać się z chłopakami, którzy stali się częścią mojego życia, ale taka jest praca trenera. Muszę przyznać, że rok 2019 nie był najbardziej udany pod względem wyników. Niestety, główny cel – wygrana Majora – pozostał niespełniony. Zachowam wspomnienia z 2018 roku, który uważam za udany rok i będę się cieszył, że część pucharów w muzeum Na`Vi jest tam po części dzięki mojej pracy. Chciałbym tez uspokoić kibiców – kręgosłupem zespołu są młodzi ludzie i wiele wciąż przed nimi. Jestem pewien, że na następnym Majorze zobaczymy drużynę walczącą o zwycięstwo. Będę szczęśliwy widząc wszystkich w Moskwie na moim ostatnim turnieju w barwach Na`Vi.
Na stronie internetowej organizacji możemy znaleźć także informację mówiącą o tym, że nazwiska następców Zeusa i kane'a poznamy niedługo po zawodach w Moskwie. Na ten moment ciężko wyrokować, kto miałby znaleźć się w drużynie, choć w sieci pojawiły się już między innymi plotki o ewentualnym powrocie do formacji Ladislava „GuardiaNa” Kovácsa.
W tej sytuacji skład Natus Vincere po BLAST Pro Series Moscow będzie wyglądał następująco:
- Egor "flamie" Vasilev
- Oleksandr "s1mple" Kostyliev
- Denis "electronic" Sharipov
- Kirill "Boombl4" Mikhailov