Rzutem na taśmę, ale udało się! Rogue Esports Club będzie miał szansę na odkupienie bardzo słabego występu podczas fazy grupowej w finałach play-in European Masters. To za sprawą wygranej BIG w meczu z ASUS ROG ELITE – porażka zespołu z Bałkanów utrzymała go na szóstej lokacie, czyli tuż za miejscem premiowanym awansem do meczu o główny turniej.

BIG 1:0 ASUS ROG ELITE
WhiteKnight Darkrail
Don Arts Colamax
ZaZee Zoir
Carzzy Goshuujinn
Labrov Tasteless

Udany start Finn-Lukasa "Don Artsa" Salomona, który wykradł niebieskie wzmocnienie swojemu rywalowi, wysunęło BIG na prowadzenie. W dziewiątej minucie różnica wzrosła, gdy Matyáš "Carzzy" Orság mimo ganku przeciwnego dżunglera przelał pierwszą krew. Jakby tego było mało, BIG zdobyło również Smoka Górskiego oraz Herolda. Ten drugi w 14. minucie pomógł zniszczyć pierwszą wieżę, a w 17. minucie padła cała linia zewnętrzna ASUS ROG ELITE. W sekundy po pojawieniu się Nashora Igor "TasteLess" Radusinović i spółka zostali unicestwieni po raz pierwszy, a przewaga BIG przekroczyła dziesięć tysięcy. Mimo niemałych problemów ze wdarciem się do bazy rywali BIG dokonało tego w 30. minucie, a niespełna cztery minuty później już ze wzmocnieniem Nashora postawiło kropkę nad i.

W finałach play-in zobaczymy oprócz BIG i Rogue Esports Club zobaczymy również Origen BCN oraz Vitality.Bee. Pszczoły mimo świetnego startu spadli koniec końców na trzecią lokatę i tym samym utracili szansę na wybór swojego rywala w meczu o awans do głównego turnieju. To prawo będzie miał zespół Michała "Roisona" Dubiela, który wyprzedził VIT.B tylko dzięki wygranej w bezpośrednim meczu.

Niezależnie od wyboru Origen BCN oba decydujące starcia fazy play-in zobaczymy w czwartek wieczorem. Zostaną one rozegrane w formacie Bo3, czyli ich uczestnicy będą mieli większy margines błędu niż w fazie grupowej. Aby poznać pary obu finałów, śledźcie naszą relację tekstową, gdzie oprócz harmonogramu turnieju znajdziecie również listę wszystkich drużyn oraz ich składy: