Było bardzo blisko, ale nie udało się. Filip "TUDSON" Tudev i jego m1x byli o jedną wygraną od awansu na finały ósmego sezonu Esports Championship Series, a ich rywalem w finale trzeciego tygodnia fazy online było Ninjas in Pyjamas. Rozstrzygnięcie przyszło dopiero po trzeciej mapie – m1x musiał uznać wyższość Szwedzkiej piątki, która dzięki tej wygranej zapewniła sobie miejsce na zawodach w Arlington.

m1x 1 : 2 Ninjas in Pyjamas

(ECS Season 8 – 3. tydzień)
12 6 Overpass 9 16
6 7
16 7 Dust2 8 12
9 4
7 5 Inferno 10 16
2 6

Początek spotkania na Overpassie należał do NiP-u. Po wygranej pistoletówce Szwedzi zapisali na koncie kolejne cztery rundy i dopiero wtedy zapunktował zespół TUDSONA. Mało tego, było o krok od wyrównania, ale przy wyniku 4:5 inicjatywę ponownie przejęło Ninjas in Pyjamas. Do końca pierwszej połowy Patrik "f0rest" Lindberg i spółka oddali jeszcze tylko dwa punkty i na przerwę schodzili z trzypunktową zaliczką. Różnica wkrótce po tym wzrosła do sześciu oczek – mimo udanych natarć w wykonaniu m1xu rywale zdołali dwukrotnie odbić bombsite, powiększając swoją przewagę. Wtedy oglądaliśmy kolejny zryw ekipy Polaka, jednak ostatnie słowo na Overpassie należało już do NiP-u.

Dust2 wyglądał już lepiej w wykonaniu m1xu, ale nie był to bynajmniej jednostronny pojedynek. Mimo udanego startu Szwedów międzynarodowa formacja znalazła odpowiedź na natarcia oponentów, a nawet objęła prowadzenie. Niestety, nie udało się tego dowieźć do końca połówki – piętnasta runda powędrowała do Ninjas in Pyjamas i w przerwie na tablicy widniał wynik 8:7 na korzyść podopiecznych Faruka "pity" Pity. Po zamianie stron w szeregi NiP-u wdarły się jednak spore problemy – faworyci byli w stanie zapisać na koncie tylko cztery oczka w ciągu całej połowy, a i to zadanie przyszło niełatwo. Wykorzystując błędy w grze Szwedów m1x punktował raz za razem, aż wreszcie zadał decydujący cios i wyrównał rezultat spotkania.

Wszystko musiało się więc rozstrzygnąć na Inferno, gdzie podobnie jak na pierwszej mapie Ninjas in Pyjamas starało się jak najszybciej sprowadzić rywali do roli statystów. I szło im to całkiem sprawnie – w pierwszych dziewięciu rundach m1x zapunktował tylko dwa razy. Choć ostatnich sześć potyczek zakończyło się podziałem punktów, to pięć oczek straty do przerwy z pewnością nie były w smak ekipie Polaka. Na szczęście m1xu dwie pierwsze rundy wpadły na jego konto, ale kolejna została już zdobyta przez NiP i to mimo słabszego wyposażenia. Ta wygrana dodała skrzydeł Szwedom i nawet gdy ich przeciwnicy mieli pełny ekwipunek, Fredrik "REZ" Sterner i spółka nie zawodzili. Przy wyniku 7:15 już w zasadzie tylko cud mógł uratować m1x, lecz ten nie nadszedł i zespół pod przewodnictwem pity postawił kropkę nad i już przy pierwszej okazji.

Dzięki wygranej w tym meczu Ninjas in Pyjamas awansuje na finały ósmego sezonu ECS, gdzie udział zapewniły sobie już AVANGAR i Sharks Esports, czyli zdobywcy największej wygranej po dwóch pierwszych seriach w odpowiednio europejskich i północnoamerykańskich rozgrywkach. Kolejna okazja do zapewnienia sobie wyjazdu do Arlington rozpocznie się już w poniedziałek – wtedy też ruszy trzeci tydzień ECS. Na chwilę obecną jednak nie znamy jego uczestników. Więcej informacji dotyczących zawodów spod szyldu FACEIT znajdziecie w naszej relacji tekstowej: