Sezon transferowy na scenie League of Legends trwa w najlepsze. Dziś  jeden z podstawowych zawodników Teamu Vitality, Lee "Mowgli" Jae-ha za pośrednictwem swojego profilu społecznościowego poinformował, że jego drużyna umożliwiła mu poszukiwanie innych opcji na grę w sezonie 2020, mimo że Koreańczyk wciąż jest z nią związany kontraktem.

21-latek reprezentuje barwy francuskiej organizacji od 2018 roku, kiedy to przeniósł się z Korei Południowej na Stary Kontynent. Wcześniej Mowgli występował pod banderą Afreeca Freecs, czyli zespołu, wraz z którym wywalczył wicemistrzostwo LCK w 2018 roku, a także awansował na mistrzostwa świata w LoL-a, gdzie ostatecznie uplasował się na 5-8. pozycji po porażce z Cloud9.

Wraz z początkiem 2019 roku Koreański leśnik znalazł się w składzie Teamu Vitality, jednak w czasie ostatniego roku nie podbił europejskiej sceny wraz ze swoim nowym zespołem. W wiosennym splicie LEC Mowgli i spółka uplasowali się na 5-6. lokacie, identycznie jak w trakcie letniej fazy zmagań, co finalnie wykluczyło Vitality z walki o awans na tegoroczne Worldsy.

Na ten moment nie wiadomo, w jakim kierunku spoglądać będzie Lee Jae-ha. Niewykluczone, że będzie zainteresowany powrotem na rodzimą scenę lub zdecyduje się na wyjazd za ocean, skąd mógłby potencjalnie otrzymać wiele ofert. Najmniej obecnie prawdopodobną opcją będzie ta, w której Mowgli pozostanie w składzie francuskiej organizacji.