Kilka dni temu oficjalnie zaprezentowano skład Counter-Strike: Global Offensive organizacji znanej dotychczas przede wszystkim na scenie Doty 2, OG. W zespole tym znaleźli się zarówno bardziej utytułowani i doświadczeni zawodnicy, jak i gracze, którzy nie mogą pochwalić się statusem "weterana". Do tej drugiej grupy zdecydowanie należy zaliczyć Mateusza "mantuu" Wilczewskiego.

Wilczewski to zawodnik, który ma podwójne obywatelstwo – polskie oraz brytyjskie. W rozmowie przeprowadzonej przez nasz serwis w styczniu tego roku sam otwarcie przyznał, że jest Polakiem, a kraj opuścił z rodzicami w wieku 5 lat. Do tej pory mantuu grywał przede wszystkim na niemieckiej scenie CS:GO, gdzie miał okazję reprezentować barwy chociażby PANTHERS Gaming i ALTERNATE aTTaX. Dla wielu jego wybór do składu OG był sporym zaskoczeniem.

Trudno się temu dziwić, wszak spodziewano się, że Nathan "NBK-" Schmitt i Aleksi "Aleksib" Virolainen, czyli zawodnicy, którzy budowali zespół, postawią na kogoś o większej renomie. Zdecydowali się jednak właśnie na mantuu. Virolainen w rozmowie z Ilta-Sanomat w następujący sposób uzasadnia ten wybór:

Byłem zaskoczony jego statystykami, więc obejrzałem powtóki jego meczów. Fakt, że jest bardzo wszechstronny, wywarł na mnie ogromne wrażenie. Dla mantuu to dobre środowisko do dalszego rozwoju, bo wszyscy zamierzamy na początku bardziej poświęcić się temu projektowi przez dłuższy czas. Będzie dobrym graczem pod każdym względem.

Oprócz NBK-, Aleksiegob i mantuu w składzie dywizji CS:GO reprezentującej barwy OG znaleźli się także Valdemar "valde" Bjørn i Issa "ISSAA" Murad. Pierwszym sprawdzianem tej formacji będzie lanowy turniej cs_summit 5, który rozpocznie się 12 grudnia, a w którym udział wezmą również FURIA Esports, G2 Esports, MIBR, mousesports oraz Virtus.pro.