Esportowe organizacje i niewypłacalność wobec zawodników to temat, który powraca do nas niczym bumerang. Nie inaczej było na początku grudnia, kiedy to Artur "Nerchio" Bloch, a więc najbardziej utytułowany polski zawodnik StarCrafta II, wyjawił, że Mkers, z którym podpisał kontrakt w ubiegłym roku, nie wywiązuje się z założeń zawartych w umowach. Włoska organizacja nie wypłacała polskiemu Zergowi żadnych pensji od dwóch miesięcy, a na dodatek stroniła od nawiązania jakiegokolwiek kontaktu z zawodnikiem.
Nic więc dziwnego, że Nerchio nie zamierzał dłużej milczeć i postanowił nagłośnić sprawę za pomocą swoich profilów w mediach społecznościowych. – W momencie pisania tego postu Mkers jest mi winne dwie miesięczne wypłaty, a ponadto oczekuję zwrotu kosztów za dwa turnieje WCS w Kijowie (WCS Spring i WCS Summer). Wahałem się z ogłoszeniem tych informacji przez dwa miesiące, bo wciąż miałem nadzieję, że uda się rozwiązać ten problem w dobrych stosunkach, ale Mkers zerwało ze mną wszelkie środki komunikacji, co pokazuje, że chcą zatrzymać moje pieniądze we własnej kieszeni – wyjawił na początku grudnia Nerchio.
Zaledwie parę dni później Mkers postanowiło odpowiedzieć na oświadczenie Polaka, jednakże społeczność odebrała wpis organizacji w negatywny sposób. Włoska organizacja nie miała bowiem zamiaru przeprosić za zaistniałe problemy z wypłatami, atakując Blocha i oskarżając go o narażenie klubu oraz jego sponsorów na szkody wizerunkowe. – Firma MKERS zapoznała się z publicznym komunikatem opublikowanym w zeszłym tygodniu przez Pana Artura Blocha i poinstruowała jej prawników, by wyjaśnili całe zajście poprzez weryfikację braków kontraktowych lub szkody wizerunkowej samej organizacji bądź jej sponsorów – czytaliśmy w oficjalnej odpowiedzi Mkers zatytułowanej "Mroczna strona pro graczy".
Wówczas dało się odnieść wrażenie, że cała sprawa nie będzie należała do tych z kategorii najprostszych do rozwiązania. Mimo wszystko minionego wieczoru Nerchio zapewnił wszystkich fanów, że doszedł do porozumienia z byłym pracodawcą i otrzymał wszelkie należne mu środki. – Chciałbym poinformować wszystkich o rozwiązaniu problemu brakujących pensji ze strony Mkers. Dzięki rozmowom z prawnikami pieniądze pojawiły się już na moim koncie i na ten moment uznaję tę sprawę jako rozwiązaną – pisał na Twitterze Bloch.
Przypomnijmy, że Nerchio reprezentował barwy Mkers przez dokładnie pół roku – od lutego do sierpnia. Od momentu rozstania z włoskim klubem esportowym nie współpracuje on z żadną organizacją, poza RedBullem, który jest oficjalnym sponsorem polskiego Zerga. Warto także zaznaczyć, iż trykot Mkers przywdziewa wciąż ośmiu innych zawodników StarCrafta II, w tym także Terran znad Wisły – Piotr „souL” Walukiewicz.