Esport to branża, która stale się rozwija – ten slogan usłyszymy już niemal wszędzie. Niemniej rozwój ten powinien w oczywisty sposób przekładać się na stale rosnące zainteresowanie, które z kolei powinno mieć wpływ na wzrost widowni przy okazji tych najważniejszych imprez. Ale czy faktycznie tak jest? Postanowiliśmy to sprawdzić, opierając się na liczbach udostępnianych przez serwis Esports Charts, które co prawda są obciążone pewnym marginesem błędu, ale dają też wyraźny pogląd na pewne kwestie.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to fakt, że w 2019 roku odbyło się dwadzieścia sześć turniejów, których pule nagród wyniosły przynajmniej 250 tysięcy dolarów. To dokładnie tyle samo, co w roku 2018 – z jednej strony mamy więc zastój, z drugiej strony trudno nie odnieść wrażenia, że ta liczba w skali roku nadal jest za duża. Wszak mówimy tutaj o średnio ponad dwóch tego typu eventach w trakcie miesiąca, a na nich w większości ciągle te same ekipy. Niemniej to temat na zupełnie inną dyskusję, skupmy się więc na tym, co pierwsze rzuca się w oczy. A rzuca się fakt, że zarówno w roku kończącym się, jak i tym już minionym, największą popularnością i najwyższą średnią widzów na streamach niezmiennie cieszyły się Majory, znacznie odskakując reszcie stawki. Warto jednak zauważyć, że w ostatnich dwunastu miesiącach żadna impreza nie dokonała tego, co udało się ELEAGUE Majorowi, czyli nie przebiła pułapu średnio 400 tysięcy oglądających.

Zanim przejdziemy do dalszego omówienia, rzućmy okiem na średnią widzów we wszystkich turniejach w 2018 i 2019 roku, których pule wyniosły co najmniej ćwierć miliona dolarów:

2018 2019
ELEAGUE Major Boston 2018 415 102 IEM Katowice Major 2019 393 647
FACEIT Major London 2018 398 611 StarLadder Major Berlin 2019 349 223
IEM Katowice 2018 162 506 ESL One Cologne 2019 242 260
BLAST Pro Series Lisbon 2018 154 774 BLAST Pro Series Miami 2019 169 490
BLAST Pro Series Copenhagen 2018 128 069 BLAST Pro Series São Paulo 2019 168 272
StarSeries i-League Season 4 126 923 BLAST Pro Series Copenhagen 2019 166 736
ELEAGUE CS:GO Premier 2018 118 436 ESL Pro League Season 10 162 670
BLAST Pro Series Istanbul 2018 113 590 BLAST Pro Series Moscow 2019 161 128
DreamHack Masters Stockholm 2018 111 119 ESL Pro League Season 9 136 723
DreamHack Masters Marseille 2018 108 866 DreamHack Masters Malmö 2019 126 176
StarSeries i-League Season 5 92 798 IEM Chicago 2019 97 270
IEM Chicago 2018 91 552 BLAST Pro Series Los Angeles 2019 95 750
IEM Sydney 2018 80 445 BLAST Pro Series Madrid 2019 95 246
ESL One Cologne 2018 75 334 BLAST Pro Series Global Final 2019 81 154
ECS Season 6 62 232 IEM Sydney 2019 78 677
ESL Pro League Season 8 61 434 ECS Season 8 78 636
ESL Pro League Season 7 58 650 StarSeries i-League Season 7 77 885
ECS Season 5 49 857 ECS Season 7 76 895
EPICENTER 2018 46 345 StarSeries i-League Season 8 73 142
ESL One New York 2018 44 602 DreamHack Masters Dallas 2019 69 148
V4 Future Esport Festival 2018 41 809 EPICENTER 2019 64 178
ZOTAC Cup Masters 2018 37 607 IEM Beijing 2019 63 156
StarSeries i-League Season 6 31 100 CS:GO Asia Championships 2019 47 456
CS:GO Asia Championships 2018 27 077 V4 Future Esport Festival 2019 35 259
IEM Shanghai 2018 25 513 WESG 2018 26 264
WESG 2017 14 898 Champions Cup 25 543
   
ŚREDNIA 103 048 ŚREDNIA 121 615
Dane pochodzą z serwisu Esports Charts

Wracając do wyliczeń, zarówno w 2018, jak i w 2019 roku podczas dziesięciu turniejów średnia widzów przekroczyła 100 tysięcy, ale w roku mijającym przełożyło się to na znacznie większe zainteresowanie. Wystarczy wspomnieć, że cieszące się największym obok Majorów zainteresowaniem ESL One Cologne 2019 dobiło do średniego poziomu niemal 250 tysięcy oglądających, podczas gdy w 2018 roku Intel Extreme Masters Katowice, które znalazło się tuż za współorganizowanym przez Valve eventami, nieznacznie przekroczyło 160 tysięcy. Patrząc z drugiej strony, żadna z tak znaczących imprez w minionych dwunastu miesiącach nie spadła poniżej 25 tysięcy – najbliżej były finał Champions Cup, które odbywały się w trakcie grudniowego natłoku wydarzeń. Z kolei podczas minionego roku finałowy turniej World Electronic Sports Games 2018, którego pula nagród wyniosła wówczas blisko 900 tysięcy dolarów, średnio oglądało niespełna 15 tysięcy widzów.

Gdybyśmy mieli zresztą spojrzeć na średnią liczbę widzów z całego roku, to widać progres – nieco ponad 103 tysiące w 2018 przy ok. 121,5 tysiąca w 2019. Mówimy tutaj więc o wzroście średniej o blisko 20 tysięcy oglądających, co z jednej strony może nie robić wrażenia, ale z drugiej strony świadczy o rosnącym zainteresowaniu, które utrzymuje się nawet mimo swoistego przesytu, który można odczuwać z uwagi na ogromną liczbę imprez odbywających się w niemal wszystkich zakątkach świata. Niezmienną popularnością cieszą się zawody sygnowane przez BLAST Pro Series, wiele w tym roku zyskały finały ESL Pro League, ogromny wzrost w porównaniu do roku poprzedniego zanotowało także wspomniane ESL One Cologne. Zresztą, niechlubne wyjątki od tej reguły stanowią tylko chociażby StarSeries i-League czy też V4 Future Esport Festival, które i tak nie cieszą się zbyt dużą renomą, więc i brak zainteresowania w ich wypadku nie może dziwić.

Rozwój więc faktycznie trwa. Czy zadowala on wszystkich? Pewnie nie, bo przecież im więcej cyferek, tym lepiej. Fakty są jednak takie, że tegoroczne zmagania w ramach niemal wszystkich najważniejszych cykli śledziło więcej osób niż w roku wcześniejszym, co stanowi dobry prognostyk na przyszłość. Liczby rosną i o to tu chodzi – większe liczby, to większa chęć reklamodawców do wspierania, a to z kolei większe pieniądze, które z kolei mogą przekładać się na jeszcze lepiej opakowany produkt. Oczywiście nie można rosnąć w nieskończoność i w końcu ten cudowny sen dobiegnie końca, ale na razie nie mamy chyba co się martwić. Zwłaszcza że 2020 rok zapowiada się bardzo ciekawie z uwagi na ESL Pro Tour, BLAST Premier czy też pierwszego w historii Majora CS:GO w Brazylii. Niewykluczone więc, że za rok, gdy będziemy porównywać cyferki, znowu dane nam będzie uśmiechnąć się pod nosem.