Już w pierwszym sezonie Overwatch League Blizzard próbował przyciągnąć widzów m.in. atrakcyjną obsadą komentatorską. Osoby takie, jak Auguste "Semmler" Massonnat, Erik "DoA" Lonnquist czy też Christopher "MonteCristo" Mykles znane są ogromnej rzeszy kibiców, a ich głosy uświetniały wiele ważnych esportowych wydarzeń.
Teraz wiemy już jednak, że tego ostatniego zabraknie w przyszłorocznym sezonie OWL. 33-latek ogłosił bowiem, iż jego kontrakt dobiegł końca i nie ma on zamiaru go przedłużać. Kojarzony głównie z League of Legends komentator stwierdził, iż do takiej decyzji przekonało go majowe odejście jednej z ważniejszych w lidze osób, Nate'a Nanzera, który porzucił Overwatcha na rzecz Fortnite'a. To miało spowodować pewne różnice pomiędzy MonteCristo a obecnymi władzami rozgrywek, które w efekcie doprowadziły do zakończenia trzyletniej współpracy. Jednocześnie też rozdzieliły Myklesa z jego wieloletnim kompanem, Erikiem "DoA" Lonnquistem, z którym miał on okazję współdziałać już na scenie LoL-a. Co teraz dalej? Amerykański caster jeszcze nie zdecydował, chociaż ujawnił, iż z chęcią oddałby się pracy dyrektora kreatywnego lub producenta.
I would like to announce that today is the last day of my @overwatchleague contract and I will not be returning next year. Although I had a great time helping to develop and launch the league in the first two seasons, I am leaving to pursue further career growth. (1/12) pic.twitter.com/FyGGskC1tN
— MonteCristo (@MonteCristo) December 31, 2019
Niemniej przyszłość samego DoA także pozostaje na ten moment niepewna. I jemu wygasła bowiem umowa, chociaż już wyjaśnił on, iż w przeciwieństwie do swojego byłego już partnera prowadzi rozmowy na temat jej przedłużenia. Trudno też powiedzieć, co z Semmlerem, który niedawno wyjawił, iż z chęcią powróciłby do komentowania Counter-Strike'a, zapewniając jednak, że chciałby to łączyć z pracą przy Overwatchu.