Niestety przygoda AVEZ Esport z zamkniętymi eliminacjami do DreamHack Open Anaheim 2020 zakończyła się już po pierwszym meczu. Polska formacja musiała bowiem uznać wyższość Heroic, które z łatwością zgarnęło obie rozegrane dziś mapy.

Heroic 2 : 0 AVEZ Esport

(el. DH Open Anaheim – ćwierćfinał)
16 12 Train 3 5
4 2
16 12 Overpass 3 3
4 0
 Nuke 

Jak można się było spodziewać, to Heroic lepiej weszło w dzisiejszy mecz. Chociaż może "lepiej" to nie do końca trafne określenie – w pierwszych minutach potyczki na Trainie Duńczycy robili z AVEZ, co chcieli, i w pewnym momencie prowadzili już 10:0! Dopiero przy tym wyniku popularne Ośmiornice przebudziły się, ale dało im to zaledwie trzy punkty w pierwszej połowie, co było kroplą w morzu potrzeb. Jeśli Polacy marzyli jeszcze o powrocie podobnym do tego z wczorajszego starcia z BIG, to musieli wygrać drugą pistoletówkę. I udało im się to, co przywróciło nadzieje na odwrócenie sytuacji! Niestety górę wzięło doświadczenie skandynawskich rywali, którzy przeczekali krótki zryw graczy znad Wisły, uzbierali odpowiednie fundusze, po czym powrócili na zwycięską ścieżkę, dzięki czemu już po chwili mogli świętować okazałe zwycięstwo w stosunku 16:5.

Następnie obie piątki przeniosły się na Overpassa, ale tam scenariusz niestety się powtórzył. Jeszcze raz Heroic zanotowało mocny start i minęło nieco czasu, nim Piotr "nawrot" Nawrocki i spółka otworzyli swoje konto punktowe. Niemniej do przerwy tylko trzykrotnie udało im się zatrzymać duńską nawałnicę i wszystko wskazywało na to, że już niedługo będzie po wszystkim. I faktycznie tak się stało, bo po przejściu do obrony podopieczni Frederika "LOMME'A" Nielsena zgarnęli drugą rundę na pistolety i pewnie parli przed siebie w kierunku półfinałów zamkniętych eliminacji. Ostatecznie AVEZ po stronie terrorystów nie zdobyło już ani jednego oczka i poległo 3:16.


Tym samym AVEZ Esport straciło szanse na awans na DreamHack Open Anaheim 2020. Z kolei Heroic za kilka chwil zmierzy się w półfinale z GODSENT lub HAVU Gaming. Przypomnijmy, że ostatecznie awans na zawody główne zapewni sobie tylko jedna drużyna.