Team Secret może już świętować miejsce na podium DreamLeague Season 13: The Leipzig Major. Ekipa Michała "Nishy" Jankowskiego bardzo pewnie pokonała w czwartkowe popołudnie Alliance i zameldowała się w finale drabinki wygranych. W najgorszym wypadku pierwszego Majora w 2020 jedna z najlepszych piątek na świecie skończy na trzecim miejscu.

W swoim inauguracyjnym meczu w play-offach zawodów w Lipsku TS najadło się trochę strachu, pokonując Fnatic dopiero po trzech naprawdę intensywnych grach. Ale dobę później na serwerze zameldował się już zupełnie inny zespół – pewny w tym co robi i mający chrapkę na błyskawiczne zwycięstwo. I to stało się faktem. Alliance postawiło wprawdzie delikatny opór w trakcie pierwszego pojedynku, lecz w kolejnym Adrian "Fata" Trinks i kompani zostali dosłownie zmieceni z planszy. Nisha i kompani robili bowiem, co chcieli, a to zaowocowało triumfem odniesionym w zaledwie 26 minut.

W rozegranym kilka godzin wcześniej meczu Vici Gaming pokonało również bez większego trudu Evil Geniuses i to właśnie ekipa z Chin będzie przeciwnikiem Secret na drodze do wielkiego finału zawodów. Warto przypomnieć, że obie drużyny spotkały się już w fazie grupowej. Wówczas w stosunku 2:1 lepszy okazał się skład z Polakiem na pokładzie.

Tak prezentuje się turniejowa drabinka:

1. runda UB 2. runda UB Finał UB Wielki finał
1
2 0
2
1
2 0
0
0
2 0
1 2
0
1
2
1. runda LB 2. runda LB 3. runda LB 4. runda LB 5. runda LB Finał LB
0
1
1 2 0 0 0
0
0 0 0
2
1 1 0
0
0
1
0 2 0 0
1
0
0
1 2
0

Następny mecz Michał "Nisha" Jankowski i partnerzy zagrają w sobotę. Teraz formację naszego rodaka czeka dzień przerwy, podczas którego toczyć będzie się walka w dolnej części drabinki. Transmisja z wszystkich spotkań turnieju dostępna jest pod tym adresem.