Po blisko tygodniu zmagań poznaliśmy wreszcie triumfatora ICE Challenge 2020, którym okazało się mousesports. Jednakże tytuł MVP całej imprezy nie trafił w ręce żadnego z reprezentantów popularnych Myszy – zgarnął go za to Denis "electronic" Sharipov.

Rosjanin praktycznie od samego początku zawodów był najbardziej wyróżniającym się graczem Natus Vincere, kilkukrotnie zapewniając swojej ekipie ważne wygrane rundy, które finalnie przekładały się na zwycięstwa. Tak naprawdę tylko inauguracyjne spotkanie z GODSENT wyszło Sharipovowi nieco słabiej, ale potem na jego grze nie dało się już znaleźć skazy. Było więc oczywiste, że w wypadku ewentualnej wygranej Na`Vi to on zgarnie statuetkę od HLTV. I chociaż ostatecznie jego zespół poległ w decydującym spotkaniu, to electronic i tak został nagrodzony. I w sumie trudno się dziwić, bo akurat on w finale nie zawiódł, zdobywając w sumie na czterech mapach aż 90 fragów! Tym samym stał się on jednym z niewielu zawodników, którzy otrzymali tytuł MVP mimo zajęcia drugiego miejsca.

Co ciekawe, dla 21-latka jest to dopiero pierwsze tego typu wyróżnienie w karierze. Jednocześnie stał się on pierwszym od niemal czterech lat graczem Natus Vincere innym niż Oleksandr "s1mple" Kostyliev, który został nagrodzony w ten sposób.