Po pierwszych dwóch tygodniach zaskoczeń na szczycie tabeli LEC nie ma. Na pierwszej lokacie plasuje się G2 Esports, które nie poniosło jeszcze ani jednej porażki. Dzisiaj próbę pokonania niepokonanych podejmie Rogue, które przy ewentualnym zwycięstwie zrównałoby się w tabeli z wicemistrzami świata.

Team Vitality vs Origen
18:00

Team Vitality na pewno nie zaliczy początku tego splitu do udanych. Nieobecność Aljoša "Milicy" Kovandžicia zdecydowanie odbija się na dyspozycji formacji, która miała przecież walczyć co najmniej o czołową szóstkę. Jednakże bez podstawowego midlanera Pszczółki kompletnie sobie nie radzą, co widać także po ich fatalnym rezultacie. W Origen za to panują całkowicie odmienne nastroje. Co prawda, Andrei "Xerxe" Dragomir i spółka w meczu tygodnia drugiej kolejki LEC nie poradzili sobie z G2, natomiast w pozostałych trzech meczach łatwo pokonali swoich rywali. Podobnie powinno być i dzisiaj, gdyż serbski midlaner nadal nie zdołał dotrzeć do Berlina.

FC Schalke 04 vs Misfits Gaming
19:00

Drugi tydzień Misfits Gaming na pewno zaliczy do bardzo udanych. Króliki jako jedyne dotrzymały w tej kolejce kroku G2 i także nie przegrały ani jednego spotkania. Formacja mająca być jednym z outsiderów ligi nagle stała się realnym kandydatem na play-offy. Ogromna w tym zasługa Fabiana "Febivena" Diepstratena, który nareszcie się obudził i pokazał nam Ligę Legend na najwyższym poziomie. W FC Schalke "0-4" po fatalnych pierwszych czterech spotkaniach dokonano za to pierwszych zmian. Lukas "Lurox" Thoma zadebiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w miejsce Erberka "Giliusa" Demira. Zawodnicy od grudnia dzielili scrimy, więc możemy mieć pewność, że Niemiec reprezentujący dotychczas barwy akademii nie będzie miał problemów z komunikacją ze swoją ekipą.

Fnatic
vs EXCEL
20:00

Na papierze skład EXCEL wydawał się być murowanym kandydatem do piątej lokaty w tegorocznych rozgrywkach. Nie jest to ekipa tak mocna, jak czołowa czwórka, natomiast na pewno wyprzedza ona poziomem pozostałe pięć formacji z dolnej części tabeli. W drugim tygodniu jednak Patrik "Patrik" Jiru i spółka zaliczyli rozczarowującą porażkę z Misfits, przez co mają na swoim koncie dwa triumfy i dwie przegrane. Dzisiaj jednak o wygraną może być ciężko, gdyż w przeciwnym narożniku stanie mocne Fnatic. Pierwszy tydzień w wykonaniu pomarańczowo-czarnych pozostawiał wiele do życzenia, czego nie można powiedzieć o drugiej kolejce. Oskar "Selfmade" Boderek zaprezentował się w niej bardzo dobrze i jeżeli tylko powtórzy swoją dyspozycję, to wicemistrzowie Europy nie powinni mieć problemu z EXCEL.

MAD Lions vs SK Gaming
21:00

Przed sezonem większość ekspertów miała mieszane uczucia co do składu MAD Lions. Co prawda, drużyna ta na papierze ma ogromny potencjał, jednakże składa się na nią aż czterech młodzików, którzy jeszcze nie mają wiele doświadczenia na europejskiej scenie. I o ile Matyáš "Carzzy" Orság radzi sobie w każdej grze całkiem nieźle, tak pozostała czwórka może mieć lepszy lub gorszy dzień i zaprezentować się albo bardzo dobrze, albo bardzo źle. SK Gaming za to przed sezonem stawiane było jako zdecydowanie najgorsza ekipa i mimo jednego triumfu rzeczywiście na taką wygląda. Z tego powodu faworytem dzisiejszego spotkania raczej będą Lwy, które w niektórych starciach były w stanie pokazać bardzo przyzwoitą Ligę Legend.

G2 Esports vs Rogue
22:00

Na koniec dzisiejszych rozgrywek czeka nas starcie pomiędzy pierwszą i drugą drużyną w tabeli. Rogue zajmuje tę lokatę ex aequo z Fnatic oraz Origen, natomiast wydaje się być najsłabsze z czołowej czwórki. Mimo to spotkanie zapowiada się całkiem nieźle, gdyż Łotrzyki po zmianie botlanera są jeszcze mocniejsze niż przed rokiem. Jeżeli Finn "Finn" Wiestal nauczył się już grać Settem, to bardzo możliwe, że górna alejka nie przebiegnie tak, jak w starciu z Origen. Pozwoliłoby to ekipie Oskara "Vandera" Bogdana na bardziej wyrównany pojedynek. Jeżeli chodzi o G2, to Marcin "Jankos" Jankowski i spółka jak na razie są bezapelacyjnie lepsi od wszystkich. Przed drugim tygodniem niektórzy mówili, że to Origen wydawało się mocniejsze, natomiast w meczu tygodnia Samuraje "wyjaśnili hejterów" i samotnie prowadzą w tabeli LEC.

Wszystkie dzisiejsze pojedynki oglądać będzie można wraz z polskim komentarzem na oficjalnym kanale Polsat Games. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej odsłony LEC znaleźć można w naszej relacji tekstowej: