Spokojny przebieg jednych z najważniejszych rozgrywek League of Legends na świecie kolejny raz został zachwiany przez epidemię koronawirusa. LoL Champions Korea, czyli najbardziej prestiżowa liga Korei Południowej, zostanie oficjalnie zawieszona po zakończeniu pierwszej rundy meczów fazy ligowej, która dobiega końca 6 marca. Włodarze zmagań nie zamierzają dłużej narażać zawodników i innych osób związanych ze zmaganiami, przez co postanowili przerwać kolejne mecze i zaczekać z kontynuacją LCK do momentu opanowania sytuacji w kraju.

Koreański oddział Riot Games został poproszony przez dziennikarzy serwisu Inven Global o komentarz na temat podjęcia takiej, a nie innej decyzji. – W związku z narastającą epidemią koronawirusa, w celu zapewniania bezpieczeństwa członkom ligi, zdecydowaliśmy, że zarówno LCK, jak i Challengers Korea zostaną bezterminowo zawieszone. Na ten moment nie ustaliliśmy konkretnej daty powrotu i będziemy bacznie obserwować epidemię, aby wybrać odpowiedni czas wznowienia zmagań – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Warto zaznaczyć, że już pod koniec stycznia pojawiały się pierwsze przesłanki odnośnie do ewentualnego przesunięcia startu LCK. Mimo wszystko ostatecznie LoL Champions Korea rozpoczęło się 5 lutego, lecz już wtedy w życie weszły pierwsze obostrzenia względem pojawiających się w LoL Park osób. Włodarze koreańskiej ligi postanowili bowiem, że mecze będą odbywać się na miejscu, lecz na teren areny nie będą wpuszczani entuzjaści esportu.

CZYTAJ TEŻ:
Koronawirus nie opóźni startu LCK, ale mecze na razie bez udziału kibiców

Teraz gracze będą zmuszeni zrobić sobie przerwę od oficjalnych pojedynków, bo po zakończeniu pierwszej rundy meczów LoL Park zostanie całkowicie zamknięty na czas bliżej nieokreślony. Niewykluczone jest również to, że w związku z przedłużającym się okresem przerwy od zmagań Riot Korea będzie zmuszony do podjęcia decyzji o rozgrywaniu pozostałych pojedynków online, zupełnie jak w przypadku LoL Pro League – chińskich rozgrywek LoL-a.