Dotychczas informacje dotyczące wpływu koronawirusa na esport ograniczały się do oświadczeń kolejnych organizatorów, którzy albo zamykali swoje imprezy dla kibiców, albo decydowali się na całkowite ich anulowanie. Aż do dziś nie pojawiły się jednak żadne wiarygodne doniesienia na temat osób związanych z elektroniczną rywalizacją, które zachorowałyby na COVID-19.

To już jednak przeszłość, bo informację o swojej chorobie za pośrednictwem mediów społecznościowych podał Hugh "DestinysJesus" Gilmour. Anglik, który od listopada ubiegłego roku pełni funkcję szkoleniowca prowadzonej przez FaZe Clan dywizji Fortnite'a, już na początku marca skarżył się na kaszel, problemy z oddychaniem i wysoką gorączkę. W związku z tym postanowił on samemu poddać się kwarantannie, a dziś ogłosił, iż otrzymał pozytywny wynik na obecność w organizmie koronawirusa.

Na ten moment nie wiadomo, gdzie konkretnie DestinysJesus mógł zarazić się niebezpiecznym wirusem. Pierwsze dni marca spędził on w Anaheim, gdzie odbywał się akurat turniej spod szyldu DreamHacka. Potem natomiast udał się na dziesięciodniowe wakacje do Los Angeles i niewykluczone, że to właśnie wtedy doszło do zakażenia.


Aby zapewnić zarówno sobie, jak i swoim najbliższym największe bezpieczeństwo, należy dbać o higienę i często myć ręce. Zaleca się także unikać przebywania w dużych skupiskach oraz zachowywać bezpieczny dystans od innych osób. Wszelkie informacje i zalecenia związane z pandemią COVID-19 znaleźć można na rządowej stronie znajdującej się pod tym adresem.