Przez wiele miesięcy Riot Games dość oszczędnie dawkowało nam nowe informacje na temat VALORANTA, nadchodzącego sieciowego FPS-a. I chociaż twórcy League of Legends zwłaszcza w ostatnich tygodniach uchylili wreszcie nieco rąbka tajemnicy, to nadal niewiadomą pozostawała jedna kwestia – kiedy ruszy beta.
Ale teraz wiemy już, że ruszy stosunkowo niedługo, bo 7 kwietnia o 14:00. To właśnie wtedy otwarte zostaną serwery testowe, na których grono szczęśliwców będzie mogło na własne oczy sprawdzić, co Riot przygotowywał przez kilka lat. Co znaczące, już w tej wersji gry będziemy mogli progresować, ale postępy te nie zostaną przeniesione potem do pełnej wersji produkcji. Inaczej wygląda sprawa, jeśli chodzi o punkty VALORANT, czyli wewnętrzną walutę, która służyć będzie do robienia zakupów w sklepie. Tę będziemy mogli nabywać od razu i potem pozostanie ona w naszym "portfelu" już po premierze, a nawet powiększy się o 20% w ramach bonusu.
Jako że to zamknięta beta, to liczba miejsc w niej będzie ograniczona. A jak w ogóle uzyskać dostęp? Cóż, najpierw musimy założyć konto Riot, a potem połączyć je z Twitchem. A następnie wystarczy już tylko oglądać wybranych przez twórców streamerów, licząc, że dopisze nam szczęście i to właśnie my dostaniemy przepustkę. Na ten moment nie wiadomo, jak długo potrwają testy i ile konkretnie graczy będzie mogło spróbować swoich sił na serwerach testowych. Po więcej informacji na temat bety VALORANTA zapraszamy na oficjalną stronę internetową producenta. To właśnie tam będziecie też mogli zgłosić swoją chęć udziału w testach.