Natus Vincere sięgnęło po drugie z rzędu zwycięstwo w Rainbow Six: Siege Pro League. Zespół, którego członkiem jest jedyny Polak w rozgrywkach, tym samym odbił się od dna tabeli i przybliżył do czołowych lokat, w czym pomogły wpadki innych drużyn.
Tym razem wyższość Szymona "Savesa" Kamieniaka i jego kolegów musiał uznać Team Vitality, który zarówno w obronie, jak i w ataku prezentował się wyraźnie słabiej niż Na`Vi. Spora w tym zasługa samego Savesa, który ostatecznie opuszczał serwer z 14 eliminacjami – to o trzy więcej niż drugi pod tym względem Bastien "BiBoo" Dulac. Tak czy inaczej, wygrana pozwoliła ekip polskiego zawodnika awansować od dwie pozycje, zrzucając w niższe rejony tabeli zarówno wspomniane Vitality, jak i BDS Esport.
Co więcej, wyniki pozostałych drużyn wyraźnie ułożyły się pod Na`Vi. Jedynie Rogue zgodnie z oczekiwaniami pokonało BDS i umocniło się na prowadzeniu. Takiego samego szczęścia nie miały Team Empire oraz G2 Esports, które poległy w starciach odpowiednio z forZe oraz Chaos Esports Club. Dzięki temu Kamieniak i spółka mają obecnie na swoim koncie dokładnie tyle samo punktów, co czwarty zespół, a do wicelidera tracą zaledwie trzy oczka.
Komplet wyników dziesiątej kolejki oraz obecny układ tabeli prezentują się następująco:
|
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Kolejne spotkania Rainbow Six: Siege Pro League Season 11 już 1 kwietnia – wtedy to Natus Vincere podejmie Rogue. Przypomnijmy, że całe rozgrywki potrwają w sumie do 13 kwietnia.