Kolejne dyscypliny sportu, które z powodu pandemii koronawirusa znalazły się w zawieszeniu, próbują dać swoim kibicom chociaż część emocji poprzez zawody esportowe. Podobną drogą podążyli także włodarze NBA, zapowiadając turniej w grę NBK 2K.
– Cieszymy się, że możemy współpracować z NBA i NBPA, by przywrócić koszykówkę fanom z całego świata i pomóc potrzebującym w tych trudnych czasach. Rozgrywka, a szczególnie sport, potrafi zbliżać do siebie różne środowiska – sportowców, kibiców oraz rodziny – dlatego mamy nadzieję, że nasz turniej wszystkim przypadnie do gustu – ogłosił Jason Argent, jeden z włodarzy 2K. Warto przypomnieć, że cel jest szczytny, bo zwycięzca zawodów zgarnie 100 tysięcy dolarów, które następnie przekaże na rzecz wybranej przez siebie organizacji, która zajmuje się walką z COVID-19.
Udział w imprezie wezmą zawodnicy, których na co dzień mogliśmy oglądać na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata. Mowa tutaj przede wszystkim o Kevinie Durancie, liderze Brooklyn Nets, który w trakcie swojej kariery zdobył dwa mistrzowskie pierścienie NBA oraz dwa złote medale olimpijskie. Poza nim rękawicę podjęli też m.in. Trae Young z Atlanta Hawks czy też Hassan Whiteside z Portland Trail Blazers. W sumie w stawce znajdziemy szesnastu graczy, którzy zostali uszeregowani pod względem posiadanych w NBA 2K ratingów i na tej podstawie następnie połączeni w pary. Te prezentują się następująco:
fot. NBA |
Charytatywny turniej w NBK 2K rozpocznie się już w najbliższy piątek i potrwa osiem dni. Co ciekawe, transmisję ze spotkań zapowiedziała już stacja ESPN, na której antenie można było oglądać także zmagania na prawdziwych parkietach.