W piątek minął miesiąc od momentu premiery Call of Duty: Warzone. I powiedzieć, że w tym czasie produkcja radziła sobie znakomicie, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Battle royale od Infinity Ward przyciągnął bowiem do siebie ogromną rzeszę graczy, którą możemy liczyć w dziesiątkach milionów.

CZYTAJ TEŻ:
Trzyosobowe zespoły powróciły do Call of Duty: Warzone

Już od kilku tygodni twórcy ogłaszali za pośrednictwem mediów społecznościowych kolejne kamienie milowe, które udało im się osiągnąć. W ciągu pierwszych czterech dni na serwerze zameldowało się 15 milionów osób. Potem w krótkim okresie liczba ta podwoiła się, dziś natomiast wiemy już, że przez cały ostatni miesiąc na terenie Werdańska przebywało ponad 50 milionów fanów rozgrywki w stylu battle royale.

Przypomnijmy, że ubiegłoroczny hit, Apex Legends, po miesiącu obecności na rynku osiągnął dokładnie ten sam pułap – osób 50 milionów osób. Zarówno produkcja Electronic Arts, jak i Activision narzuciły więc ogromne tempo przyrostu, któremu nie sprostał nawet król BR-ów, Fortnite. Tytuł od Epic Games potrzebował bowiem aż szesnastu tygodni, czyli praktycznie czterech miesięcy, by dojść do poziomu 45 milionów użytkowników.